- Okazało się, że doznała rozległych złamań ręki nogi, żeber, miednicy, uszkodzone zostały również jej narządy wewnętrzne – mówi Tomasz Rakowiecki, mąż Pauliny. Żona przeszła kilka poważnych operacji i przez kolejne 3 tygodnie przebywała w stanie śpiączki farmakologicznej.
Lekarze ostrzegają, by przygotować się na bardzo długą i bardzo kosztowną rehabilitację, aby Pani Paulina w jakimkolwiek stopniu wróciła do sprawności i samodzielności.
- Wiemy, że ona zasługuje na tę szansę z całą pewnością – dodaje Pan Tomasz. Bo Paulina to nie tylko wspaniała żona i mama - Hani i Antosia, to przede wszystkim człowiek o wielkim sercu. Zawsze gotowa do działania, gotowa by nieść pomoc innym. Teraz jak nigdy sama potrzebuje wielkiego wsparcia…
Kilka dni temu grupa mieszkańców Reska postanowiła pomóc w zbiórce pieniędzy na rehabilitację Pani Pauliny.
- Uznaliśmy, że najlepszym pomysłem jest zorganizowanie biegu charytatywnego z kiermaszem, z którego dochód przeznaczymy na rehabilitacje Pauliny – mówi Dawid Zarembski, organizator biegu charytatywnego. Kiedy zorganizowaliśmy pierwsze spotkanie, przyszło na nie kilkadziesiąt osób. Było to dla nas całkowite zaskoczenie. Ale świadczy to również o tym, że mieszkańcy naszej gminy nie pozostawią nikogo bez pomocy.
To właśnie dzięki zorganizowanemu przez Aleksandrę i Dawida Zarembskich spotkaniu do organizacji festynu zgłosiły się sołectwa, Koła Gospodyń Wiejskich, Centrum Kultury, szkoły i wiele indywidualnych osób. 4 grudnia szykuje się duże wydarzenie, na które organizatorzy zapraszają dzieci, młodzież i dorosłych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?