Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Pogodna przyszedł na obrady komisji Rady Miasta z... kamieniem brukowym

Marek Jaszczyński [email protected]
Pan Dariusz przyszedł na obrady komisji Rady Miasta z kostką granitową, żeby unaocznić problem
Pan Dariusz przyszedł na obrady komisji Rady Miasta z kostką granitową, żeby unaocznić problem Marek Jaszczyński
Chciał pokazać niestaranne wykonanie prac przy chodniku na ulicy Grzegorza z Sanoka

Spotkanie odbyło się w czasie obrad komisji do spraw gospodarki komunalnej, rewitalizacji i ochrony środowiska Rady Miasta. Dariusz Godlewski, mieszkaniec Pogodna i członek Rady Osiedla Pogodno złożył skargę na Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego z powodu złego - jego zdaniem, wykonania remontu chodnika ulicy Grzegorza z Sanoka, jednej z uliczek przy Ryneczku Pogodno. Mieszkaniec twierdzi, że doszło do wadliwego wykonania umowy. Dowodem ma być m.in. kostka brukowa, którą przyniósł i pokazał radnym.

- To kostka cięta - łupana, która ma dwa boki równo przycięte a pozostałe są łupane - mówi pan Dariusz. - Taka kostka była wymieniona w specyfikacji przetargu, a tymczasem została użyta kostka łupana, co powoduje, że nawierzchnia jest nierówna.

Ale pan Dariusz zwrócił uwagę na jeszcze jeden problem. - Koszt 1 metra kwadratowego kostki ciętej - łupanej to 100 złotych, a łupanej to 50 złotych - mówi mieszkaniec.

Stanowisko o niestarannym remoncie potwierdza Grażyna Zielińska, radna PO .

- Od początku były emocje, bo nie tak miał wyglądać remont. To fuszerka - mówi radna. - Chodnik jest źle wykończony, widać niesymetryczność. ZDiTM niczym Częstochowy broni chodnika i wykonawcy. Dodajmy , że prace nad chodnikiem wykonała firm Elbud, ta sama, która ma problemy z zakończeniem prac przy budowie drogi dla rowerów na alei Wyzwolenia i placu Żołnierza Polskiego.

Obecny na spotkaniu Janusz Szewczuk, który reprezentował mieszkańców Pogodna postawił śmiałą tezę.

- Należy się zastanowić, czy w tej sprawie mamy do czynienia z przestępstwem niegospodarności albo niedopełnieniem obowiązków - powiedział Janusz Szewczuk.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że nie była to inwestycja tylko remont, a kostka granitowa została przyjęta jako materiał na żądanie Architekta Miasta i Miejskiego Konserwatora Zabytków. Pierwotnie miał to być polbruk. Remont utrudniali mieszkańcy: wykonywali dywersję (tak to określono w korespondencji między panem Dariuszem a ZDiTM - przyp. red.), bo m.in. wyciągali świeżo ułożoną kostkę.
A skąd różnice w kostkach?

- To omyłka pisarska na stronie załącznika do umowy - mówi Jerzy Barański, zastępca dyrektora ZDiTM. - Ale dla każdego drogowca będzie jasne o jaką kostkę chodzi.

Tłumaczenie zarządcy drogi jednak nie przekonały rajców. Radni wzięli stronę mieszkańca Pogodna, uznali skargę za zasadną. Mało tego, niewykluczone, że sprawą zajmie się także komisja rewizyjna Rady Miasta. Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku, w czasie prac odbyła się wizja lokalna radnych. Wówczas mieszkańcy nazwali remont fuszerką, wykonawca prac nie miał do siebie zastrzeżeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński