- Owszem, jest awaria - poinformował dyspozytor z Pogotowia Wodno- Kanalizacyjnego. - Ale woda w kranach powinna być już z powrotem dziś w piątek około godziny 13.30 - dodał i wyjaśnił, że nie można było jej usunąć wcześniej, bo na miejscu awarii na ulicy stał samochód.
- Okazało się, że właściciel auta jest na urlopie w górach. Gdybyśmy mogli dostać się do miejsca awarii w czwartek od razu byśmy ją usunęli. A tak musieliśmy komisyjnie przestawić auto. Do tego potrzebna była interwencja policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?