Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy: Rodzice uczniów autami blokują podjazdy do naszych domów

Marek Jaszczyński, [email protected]
Mieszkańcy narzekają na parkujących w rejonie szkoły. Ich zdaniem, nieraz dochodzi do zablokowania wyjazdu z posesji.  Z wizji lokalnej wynika, że kierowcy stoją tylko na chwilę
Mieszkańcy narzekają na parkujących w rejonie szkoły. Ich zdaniem, nieraz dochodzi do zablokowania wyjazdu z posesji. Z wizji lokalnej wynika, że kierowcy stoją tylko na chwilę Andrzej Szkocki
Niektórzy rodzice odwożący swoje dzieci do szkoły blokują chodnik lub wjazdy do posesji. Jednym z pomysłów na uporządkowanie parkowania jest akcja prewencyjna strażników.

Parkowanie przy ulicy Chobolańskiej, w rejonie Szkoły Podstawowej nr 16, już od dawna budzi emocje. Mieszkańcy okolicznych domów narzekają na to, że rodzice uczniów swoimi autami blokują podjazdy do domów.

Ta część ulicy Chobolańskiej od skrzyżowania z ulicą Poronińską jest jednokierunkowa. Zdaniem mieszkańców, mimo znaków zakazu postoju notorycznie dochodzi do sytuacji, kiedy zastawiane są wjazdy na posesję.

- Dochodzi nawet do rękoczynów i kłótni - twierdzi Michał Wilkocki, radny z klubu Bezpartyjni i wiceprzewodniczący Rady Osiedla Gumieńce.

Tłok też w weekend

Robert Stankiewicz, radny PiS zwrócił uwagę, że największy problem z parkowaniem jest w weekendy z uwagi na to, że przy szkole działa zespół boisk i sporo ludzi przyjeżdża tu na zajęcia.

- Trzeba nawet jechać pół kilometra, żeby zaparkować - mówi randy Stankiewicz.

Kilka miesięcy temu na miejscu odbyła się wizja lokalna. Okazało się, że przy jezdni o szerokości 6 metrów auta zatrzymują się na jezdni, nie blokują chodnika i nie blokują przejazdu innym pojazdom.

- Największy ruch jest między 7.45 a 8.05 - mówi Marcin Charęza, szef zespołu do spraw organizacji ruchu szczecińskiego, który był na miejscu. - Nawet jeżeli pojazdy wjadą na chodnik to zaraz odjeżdżają. Taka sytuacja jest optymalna.
Zakaz uderzy w mieszkańców

Jego zdaniem nie należy w tym miejscu wprowadzać zakazu zatrzymywania, bo to uderzy w samych mieszkańców. Nie opłaci się też wygospodarowanie dwóch dodatkowych miejsc postojowych. Ich budowa mogłaby kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych, a nie rozwiąże problemu.

- Lepiej te pieniądze przeznaczyć na remont chodnika - uważa Charęza. Tłumaczy też, że rodzice nie chcą wjeżdżać na parking na terenie szkoły, bo to dla nich strata czasu.

Jeden z radnych zaproponował akcję prewencyjną.

- Wystarczy, że przez tydzień straż miejska w porannym szczycie będzie zwracała uwagę rodzicom na to w jaki sposób parkują, nie chodzi o karanie, ale prewencję - proponuje Łukasz Tyszler, radny PO.

Kolejny pomysł to wyznaczenie miejsc typu "Kiss & Ride" - takich, które powstały na ulicy Jagiellońskiej, co ma sugerować zmotoryzowanym tylko chwilowe zatrzymanie na ulicy, a nie wielogodzinny postój.

Problem jest od kilku miesięcy

Problemy z parkowaniem w tej części osiedla to nie nowość. Kilka miesięcy temu na jednej z komisji rady miasta pojawił się mieszkaniec ulicy Chobolańskiej i mówił o tym, że mieszkańcy wstają o godz. 5 rano, aby wyjechać z garaży. Poza tym rodzice nie mają świadomości, że jest parking dostępny dla nich na terenie szkoły. Zaznaczył, że nie walczą ze szkołą, tylko z rodzicami nie respektującymi w znaków drogowych. Dowodem na to ma być to, że często jadą pod prąd.

Mieszkańcy proponowali wówczas zakładanie blokad na koła, a nawet odholowywanie pojazdów, które nie są prawidłowo zaparkowane. Ich zdaniem ukrócenie procederu parkowania na chodniku mogłyby pomóc także donice bądź słupki blokujące wjazd. Do tematu jeszcze wrócimy.
Jaka jest różnica między postojem a zatrzymaniem?

- Postój pojazdu to unieruchomienie pojazdu nie wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, które trwa dłużej niż 1 minutę.
Natomiast zatrzymanie pojazdu to unieruchomienie pojazdu nie wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów. Wśród warunków zezwalających na zatrzymanie i postój jest to, żeby
pojazd był widoczny z dostatecznej odległości dla innych kierujących i nie powodował zagrożenia bezpieczeństwa.

Nie parkuj też na zieleni

- Zgodnie z art. 144 Kodeksu wykroczeń, kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.

- Zgodnie z powyższym przepisem parkowanie na trawie, a dokładnie niszczenie zieleni, jest zabronione - mówi Marcin Gruca, adwokat. - Jeżeli zaparkowanie samochodu na trawniku doprowadziło do zniszczenia znajdującej się na nim zieleni, to w przypadku postępowania przed sądem, stanowisko kierowcy nie zostanie uwzględnione.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński