- Obawiamy się, że pogorszenie oferty komunikacji miejskiej spowodowane skróceniem linii A przyczyni się do porzucenia przez wielu mieszkańców Szczecina takiej formy dojazdu na rzecz samochodów, co w efekcie zwiększy zatory drogowe w mieście, w szczególności w godzinach szczytu - mówi Piotr Szymański, jeden z protestujących.
Wróć do artykułu
Najnowsze wiadomości
Polecamy