Problem leży po stronie zarządcy budynków, Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które chce wykorzystać operatora sieci do walki ze swoimi dłużnikami.
- Od pół roku STBS obiecuje, że będziemy mieli założoną kablówkę - mówi zdenerwowany mieszkaniec z pl. Majdanek, który przyszedł z tą sprawą do redakcji "Głosu Szczecińskiego". - I nic! Chcemy mieć telewizję kablową i internet. Jednak mieszkają tu także osoby, które zalegają z opłatami za czynsz i podobno STBS chce, by opłata za telewizję była w czynszu. Tak twierdzą Multimedia. Czy to jakaś polityka STBS przeciw tej firmie? O co w tym chodzi?!
To zależy od STBS
Zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienia do firmy Multimedia, dostawcy telewizji kablowej, szerokopasmowego dostępu do internetu oraz telefonii stacjonarnej.
- Rzeczywiście temat zależny jest tak naprawdę od inwestora budynków, czyli STBS - potwierdza Mirosław Golonko, specjalista ds. kontaktów z mediami Multimedia Polska S.A. - Wszelkie inwestycje z naszej strony muszą być poprzedzone zawarciem stosownych umów operatorskich z właścicielem zasobów, która reguluje podstawowe kwestie na etapie inwestycji, jak i własności i eksploatacji instalacji. W blokach nr 1 i 2 przy placu Majdanek jest zbudowana nasza sieć, bo są tam mieszkania własnościowe, natomiast w dalszych numerach jeszcze nie, gdyż administratorem bloków jest STBS.
Dziwne zmiany w umowie
Co ciekawe, "Głos" zwrócił się do Multimediów z interwencją w ostatni piątek, a skrzynki i przewody w budynkach na pl. Majdanek montowane były w sobotę.
- Wcześniej jakaś firma podwykonawcza zaczęła tę robotę, ale przerwała i w sobotę inna firma to dokończyła - mówi jeden z lokatorów.
Czy to oznacza, że w końcu lokatorzy przyłączeni zostaną do sieci?
- Multimedia Polska chcą podpisać umowę na budowę sieci w reszcie bloków, są w tym kierunku prowadzone negocjacje - zapewnia Mirosław Golonko. - STBS zaczął jednak wprowadzać dziwne zmiany do projektu umowy, które de facto nie są zgodne z prawem, m.in. STBS jako zarządca chce, aby opłaty za telewizję kablową były w czynszu, by w ten sposób - przez możliwość odłączania telewizji - mieć narzędzie do windykowania zaległości czynszowych.
Zgodne z prawem?
Stargardzkie TBS nie ukrywa, że chce podpisać właśnie taką umowę.
- Potwierdzam, że jesteśmy w trakcie rozmów, mających zakończyć się umowami z operatorami telewizji kablowej - mówi Jerzy Siodłak. - Umowy te w niczym nie byłyby niezgodne z prawem, natomiast proponowane przez nas unormowania, dotyczące relacji zarządca-operator, pozwoliłyby na sprawniejszą windykację zaległości czynszowych od zadłużonych najemców.
- Płacę regularnie za czynsz, a muszę tak długo czekać na podłączenie do sieci przez tych, którzy nie płacą! - podsumowuje jeden z lokatorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?