Na temat samej rzeźby wyrażą swoje zdanie w innym terminie.
Radni dwóch komisji: bezpieczeństwa i samorządności oraz promocji rozwoju i gospodarki morskiej otrzymali wczoraj do zaopiniowania projekt zagospodarowania placu. Samorządowcy wielokrotnie upewniali się, że chodzi tylko o plac, a nie o sam monument, który budzi ogromne kontrowersje.
Plac z ławeczkami
- O pomniku wiadomo tylko, że będzie to pieta - mówił Bogdan Trzos, radny, a zarazem wiceprezes Stowarzyszenia Grudzień`70-Styczeń`71. - Na razie jeszcze autor dopracowuje jego szczegóły. Jak będzie gotowy, to zdecydujemy. Teraz chodzi o sam plac, by można było ogłosić przetarg na jego wykonanie.
Radni mieli tylko kilka minut na zastanowienie się i obejrzenie propozycji wykonanej przez Bogdana Ronin-Walknowskiego.
- Będzie miejsce i na uroczystości jak też ławeczki dla osób, które chcą przysiąść w tym miejscu i zadumać się - stwierdziła radna Grażyna Kochańska.
Komisja bezpieczeństwa i samorządności zaakceptowała projekt jednogłośnie. W komisji promocji wyłamał się radny Jędrzej Wijas.
- Dla mnie nie było to głosowanie tylko na temat placu, ale także formy pomnika - mówi Jędrzej Wijas. - Uważam, że jest to projekt zrobiony nieudolnie, w żaden sposób nie nawiązuje do współczesnego myślenia o przestrzeni miejskiej. Ten pomnik stał się sprawą ideologiczną, a nie oddaniem hołdu ludziom, którzy oddali życie za demokratyczne państwo. Paradoksalnie chcemy upamiętnić ich czymś rodem z socjalizmu. Uważam, że stać nas na bardziej uniwersalną formę.
Sztuka dla niewyrafinowanych
Dyskusja na temat pomnika toczy się od kilku miesięcy. Projekt monumentu autorstwa Bogdana Ronin- Walknowskiego nie budzi entuzjazmu szczecińskich plastyków, którzy widzą wyraźne nawiązanie do dzieł socrealistycznych.
Rzeźba przedstawia stoczniowca klęczącego na kolanie z ręką uniesioną w proteście do góry. Druga, podtrzymuje konającego, trafionego kulą młodego kolegę. Dyrektor wydziału Architektury i Administracji Budowlanej, architekt Zbigniew Paszkowski w oficjalnym piśmie stwierdził, że jest to dzieło skierowane do odbiorcy o "niewyrafinowanym guście artystycznym".
Plastycy zarzucają przedstawionym do tej pory wersjom brak dynamizmu, zachwiane proporcje postaci i nienaturalne ich położenie. Stowarzyszenie Grudzień`70-Styczeń`71 upiera się, że rzeźna powinna być figurą. Tylko taką formę są w stanie zaakceptować osoby, które straciły najbliższych w wypadkach grudniowych.
- Otrzymałem zdjęcie pomnika strażaka upamiętniającego ofiary World Trade Center - mówi Marian Jasiński, pełnomocnik prezydenta ds. budowy pomnika. - To też rzeźba figuralna, pokazuje strażaka podtrzymującego rannego mężczyznę. Pomnik Męczeństwa ma podobną formę.
Jak twierdzi pełnomocnik, Walknowski poprawia swoje dzieło. Kiedy będzie gotowe, radni zobaczą model w pięciokrotnym pomniejszeniu.
W czwartek na temat zagospodarowania placu ma zabrać głos komisja kultury i edukacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?