Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Gimnastyce Sportowej w Azoty Arenie [zdjęcia]

Maurycy Brzykcy
Mała niespodzianka. Marta Pihan-Kulesza bez złota.
Mała niespodzianka. Marta Pihan-Kulesza bez złota. Andrzej Szkocki
W Szczecinie przez dwa dni odbywały się międzynarodowe mistrzostwa Polski. W hali Azoty Arena zaprezentowała się czołówka polskich zawodników.
Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Gimnastyce Sportowej  w Szczecinie.

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Gimnastyce Sportowej

Pierwszy dzień zaczął się od zmagań juniorów i juniorek. Gimnastyczki Kusego Szczecin medalu w wieloboju nie zdobyły, ale choćby Oliwia Szymańska (5. miejsce), może być z siebie zadowolona. Kinga Rosińska zajęła 17. lokatę, Klaudia Ziętek 15. a Natalia Bukowska 29. W tym czasie rozegrano też czwórmecz międzypaństwowy, w którym bezkonkurencyjna okazała się reprezentacja Niemiec (314,966 punktów). Ekipa naszych zachodnich sąsiadów w walce o najwyższy stopień podium wyprzedziła Austrię (306,216 punktów) oraz Polskę (290,965 punktów). Zawody na czwartym miejscu zakończyła drużyna Czech (286,882 punktów).

W seniorskiej rywalizacji wielobojowej faworytami było małżeństwo Kuleszów. Zawodnicy Kusego od lat są hegemonami gimnastyki sportowej w kraju. Tym razem jednak nie do końca tak było. Marta Pihan-Kulesza nie obroniła tytułu mistrzyni w wieloboju. Zdobyła srebro. Wygrała Katarzyna Jurkowska-Kowalska z Wisły Kraków. - Zaliczyłam w tym roku bardzo wiele ciężkich startów, osiągnęłam rewelacyjny wynik podczas mistrzostw Europy i to zmęczenie musiało kiedyś wyjść.

Na trzech przyrządach poszło świetnie, ale na równoważni nie było najlepiej i właśnie przez to przegrałam wielobój. Mimo wszystko, jestem z siebie zadowolona - mówi Pihan-Kulesza. Zawodniczka Kusego nabawiła się kontuzji stawu skokowego i w niedzielę w hali poruszała się o kulach. Na szczęście jej mąż złoto do domu przywiezie. Roman Kulesza wygrał w wieloboju przed Łukaszem Borkowskim z KS AZS AWFiS Gdańsk.

Drugiego dnia zawodów gimnastycy rywalizowali o medale w poszczególnych ćwiczeniach. Kulesza zdobył złoto w ćwiczeniach wolnych, z pozostałych startów zrezygnował. - Zadecydowało zmęczenie fizyczne. Trzeba ustalić priorytety, ponieważ ciało potrzebuje trochę odpoczynku - mówił Kulesza. -Nie miałem zamiaru odpuszczać pozostałych kategorii, ale plany mają to do siebie, że trzeba je na bieżąco analizować i modyfikować. Jestem zadowolony z formy. Znajduję się w tym miejscu, w którym powinienem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński