Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Materla podsumowuje: "Przeszedłem próbę charakteru"

Olimpia Dudek
Michał Materla jest zadowolony ze swojego powrotu do walk w KSW.
Michał Materla jest zadowolony ze swojego powrotu do walk w KSW. Fot. Damian Kujawa/ Polska Press
Na swoim profilu na Facebooku szczeciński zawodnik podsumował krótko to co ostatnio działo się w jego życiu. "Przeszedłem próbę charakteru jako sportowiec i człowiek" - napisał Michał Materla.

Po ponad rocznej przerwie, z której osiem miesięcy spędził w areszcie (we wzbudzającej duże kontrowersje sprawie nadal nie wpłynął akt oskarżenia przeciwko niemu) do klatki KSW powrócił Michał Materla. Były mistrz wagi średniej zmierzył się z doświadczonym Paulo Thiago. Brazylijczyk zaczął mocno, sprowadził "Cipao" do parteru, ale Polak niesiony ogłuszającym dopingiem kibiców wyszedł z opresji. Po drugim sprowadzeniu znalazł się na górze i był blisko poddania rywala. Thiago najpierw wybronił jednak kimurę, a później uratował go gong. Nie na długo. Druga runda potrwała 50 sekund. Materla ogłuszył rywala potężnym sierpem, a dzieła zniszczenia dokończył w parterze.

- Warto było tyle czekać na taką chwilę - skomentował "Cipao".

Tak podsumowuje to, co ostatnio zdarzyło się w jego życiu Michał Materla na swoim Facebooku:

"Początek tego roku nie należał do tych, które mogłem sobie wymarzyć... :) Nie był to jednak całkowicie stracony czas pomijając oczywiście ten, który odebrano mojej rodzinie. Przeszedłem próbę charakteru jako sportowiec i człowiek. Do tego wszystkiego podchodzę jak do życiowej lekcji z której trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski. Miałem sporo czasu na przemyślenia i weryfikacje co w życiu jest ważne, na kogo mogę liczyć oraz jak wszystko potrafi być ulotne. W sytuacji w której wielu mogłoby się załamać i odpuścić zawziąłem się w sobie i korzystałem z każdej możliwości treningowej by jak najszybciej wrócić do trybu zawodniczego. Dzisiaj ciesze się z każdej chwili spędzonej z moją rodziną, z każdej kropli potu wylanej na treningu. Cieszą mnie nawet małe rzeczy na które wcześniej nie zwracałem uwagi. - pisze Michał Materla.

Walka z Thiago była dla mnie bardzo ważna ponieważ chciałem udowodnić wszystkim tym, którzy dali mi kredyt zaufania, że nie podjęli złej decyzji. Dziękuję moim sponsorom i fanom, którzy są zawsze do końca ze mną i nie odwrócili się gdy potrzebowałem wsparcia."

Zobacz także: Co uprawianie sztuk walki daje kobietom? Karolina Kowalkiewicz i jej kariera (Dzień Dobry TVN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński