Izba wytrzeźwień w Szczecinie ma kłopoty finansowe. Od kilku już lat co roku spada liczba pacjentów, podczas gdy coraz więcej nietrzeźwych przyjmują szpitale.
Problemy tylko w Szczecinie
W pierwszej połowie tego roku do szpitala miejskiego zostało przywiezionych 219 nietrzeźwych, a do szpitala wojewódzkiego na ul. Arkońskiej - 272. Wielu z nich zachowuje się agresywnie, a tylko około 10 procent wymaga hospitalizacji. Sytuacja pogorszyła się, gdy nowe rozporządzenie ministra określiło maksymalną wysokość opłaty za nocleg w izbie wytrzeźwień na 250 zł (do tej pory w Szczecinie kosztowało to prawie 400 zł).
- Nigdzie indziej w Polsce nie ma takich problemów z izbą wytrzeźwień - twierdzi Tomasz Lachowicz dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miejskiego.
- Trzeba przywrócić normalność. Szpitale są od leczenia, izba wytrzeźwień od przetrzymywania nietrzeźwych - mówił radny Piotr Jania, przewodniczący komisji.
Radni zastanawiali się, kto jest winien, że tak wielu pijanych trafia do szpitali zamiast do izby wytrzeźwień.
- Pogotowie ma obowiązek odwieźć pacjenta do placówki służby zdrowia. A izba wytrzeźwień nią nie jest - wyjaśniała Maria Fliszlik, kierownik pogotowia.
Nie tylko jednak karetki przywożą pijanych do szpitali. Duża część z nich jest dowożona przez policję.
- Policja nie zabiera do izby wytrzeźwień tylko osób nieprzytomnych i z urazami - tłumaczył natomiast podinspektor Wiesław Tyl, zastępca komendanta miejskiego policji.
Obecni dyrektorzy szpitali zgodnie temu zaprzeczyli, mówiąc, że niejednokrotnie byli świadkami dowiezienia do szpitala nietrzeźwego bez żadnych urazów i chodzących o własnych siłach.
Będzie przekształcenie
Wydział zdrowia rozesłał już informacje do ościennych gmin, które nie chciały ponosić kosztów pobytu w szczecińskiej izbie dowożonych stamtąd nietrzeźwych, że nie będą oni tu przyjmowani.
Wydział przygotował już prawie wszystkie niezbędne dokumenty potrzebne do przekształcenia izby wytrzeźwień z zakładu budżetowego w jednostkę budżetową, co pozwoli na dotowanie jej przez miasto bez ograniczeń.
- Czekamy na sprawozdania finansowe od dyrektora izby wytrzeźwień - powiedział Lachowicz. - Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czy nas na to stać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?