Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miarka się przebrała

Krzysztof Dziedzic, 29 maja 2006 r.
Piłkarze Floty Świnoujście od wielu lat uważani byli za solidny zespół III ligi. Z reguły jesienią zdobywali tyle punktów, że pojawiało się pytanie, czy awansują do II ligi.

Jednak wiosną każdego sezonu Flota nie bywała już tak skuteczna i z awansu wychodziły nici. Ten scenariusz powtarzał się tak często, że denerwowało to, iż sternicy świnoujskiego klubu wyraźnie nie mają ochoty na awans swego zespołu.

Ot, dobrze czuli się w III lidze i zbierali uznanie, gdyż byli postrzegani jako "organizacyjny wzór".

Jesień tego sezonu nie była jednak podobna do poprzednich. Flota grała słabo, mówiło się, że tylko kilku piłkarzy ma umiejętności na III ligę. Ale znów uwierzono w moc Krzysztofa Mikuły i doświadczonego Andrzeja Miązka. W przerwie zimowej nadeszły ze Świnoujścia uspokajające wieści - będzie dobrze. Bo to przecież "organizacyjny wzór" dla innych klubów III ligi...

Wiosną okazało się jednak, że Miązek z Mikułą nie wystarczą. I teraz na kolejkę przed końcem wszystko wskazuje na to, że po 18 latach gry w tej klasie rozgrywkowej Flota zostanie zatopiona. Miarka się przebrała.

I co teraz panowie działacze świnoujskiego klubu? Przez wiele lat baliście się spadku z II ligi i cieszyliście się III-ligową sławą. Teraz wszystko wskazuje na to, że spadniecie i - niestety - nie tylko wy. Swoją degradacją pociągniecie za sobą także zespoły w niższych klasach rozgrywkowych. Przez te wszystkie lata liczyliśmy na to, że Flota będzie prężnym II-ligowcem w naszym województwie. Teraz toniecie i na dodatek posyłacie innych na dno...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński