Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miało być nowocześnie, a jest żałośnie, czyli e-bilet

Marek Jaszczyński
Dowody na awaryjność naszego systemu, czyli niedziałające  biletomaty (na przykład w autobusie nr 1802) albo tablice z informacją pasażerską, które podają hiszpańskie słowa, ale nie aktualny czas odjazdu autobusów
Dowody na awaryjność naszego systemu, czyli niedziałające biletomaty (na przykład w autobusie nr 1802) albo tablice z informacją pasażerską, które podają hiszpańskie słowa, ale nie aktualny czas odjazdu autobusów
Dlaczego system, który kosztował 54 mln złotych nie działa poprawnie?

System zarządzania komunikacją miejską został odebrany jeszcze w ubiegłym roku, jednak z punktu widzenia pasażera nie jest dobrze: nie działają wszystkie biletomaty mobilne, zdarza się, że w biletomatach stacjonarnych monety „przelatują” i nie można kupić biletu. Nie zawsze można też odczytać czas przyjazdu autobusu czy tramwaju z tablic informacji pasażerskiej. Lista uwag jest długa i na bieżąco uaktualniana na forach internetowych, na przykład na forum gs24.pl. Wreszcie, czy ktoś słyszał o tym, że można korzystać z jednorazowego biletu elektronicznego?

Inwestycja warta ok. 54 miliony złotych dofinansowana jest ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko kwotą ponad 37 milionów.Działa jak należy? Nie. Jak ustaliliśmy, usterki są usuwane w ramach gwarancji udzielonej przez wykonawcę prac, czyli konsorcjum GMV Innovating Solutions sp. z o.o. Warszawa i Grupo Mecanica del Vuelo Sistemas S.A.U. Madryt.

- Okres gwarancji trwa 36 miesięcy licząc od daty podpisania protokołu bez uwag (ten podpisano 27 listopada ubiegłego roku - przyp. red.) - wyjaśniał miejskim radnym, Mariusz Kądziołka, zastępca prezydenta Szczecina.

Do tej pory wykonawca prac otrzymał już ponad 200 tysięcy kary za niedziałający system. Jednak nie tylko Szczecin zmaga się z podobnymi problemami. Dość powiedzieć, że „przygody” z firmą GMV, a więc tym samym wykonawcą ma Łódź. - Tak, niestety znamy tę firmę i możemy tylko powiedzieć tyle, że mamy z nią bardzo złe doświadczenia. Umowy nie rozwiązaliśmy, ale mamy nadal problemy z monitoringiem - mówi w rozmowie z „Głosem” Sebastian Grochala, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Łodzi. GMV wygrało tam przetarg na monitoring w 183 pojazdach uruchomienie systemu monitoringu na 16 pętlach i przystankach.

Zobacz także: E-bilet odebrany, ale nie jest uruchomiony. Co dalej?

Bilet elektroniczny jest, ale lepiej nie korzystać

Nie wszystkie pojazdy mają zamontowane urządzenia nowego systemu. - Dlatego nie nagłośniliśmy jednorazowego e-biletu - mówi Dariusz Wołoszczuk, rzecznik ZDiTM. - Może zdarzyć się sytuacja, że pasażer wsiądzie do autobusu, gdzie nie ma odpowiedniego kasownika.

ZDiTM powołując się na ubiegłoroczne testy e-biletu twierdzi, że oprogramowanie jest sprawne, a opłaty są pobierane zgodnie z prawem. - Więc nie ma obaw, że nowy system będzie naliczał opłaty niezgodne z taryfą - dodaje rzecznik.

Nie wiadomo, kiedy system zacznie w pełni działać. Do wyposażenia jest jeszcze około 15 pojazdów. A usterki w biletomatach?

- Naprawy są dokonywane na bieżąco - mówi Wołoszczuk. - Okazuje się, że do awarii przyczyniają się sami pasażerowie, którzy zapychają monetami lub banknotami kieszenie do kart płatniczych. - Są również sytuacje awaryjne, jak na przykład spadnie rolka z papierem, to też wymaga napraw. Ludzie opierają się o biletomaty to powoduje zwarcia styków. Ostatnio kompleksowo kontrolowaliśmy wszystkie autobusy i tramwaje wyjeżdżające z zajezdni. Niedziałających urządzeń jest niewiele, ale w ciągu dnia mogą być różne sytuacje.

Polecamy na gs24.pl:

>>>

Zobacz także:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński