Miał 1,4 promila

Sąd Rejonowy w Stargardzie wydał wyrok w sprawie mieszkańca Grabnicy w gminie Dobrzany, Marka Pilkiewicza, urodzonego 1 maja 1949 roku w Kozach. Mężczyzna ten był oskarżony o to, że 20 czerwca tego roku na drodze publicznej w miejscowości Kozy w gminie Dobrzany kierował rowerem będąc w stanie nietrzeźwości odpowiadającemu zawartości 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna ten miał ponadto orzeczony przez stargardzki sąd zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący przez okres dwóch lat od 20 grudnia 2005 roku.

Sąd uznał Marka Pilkiewicza za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to przestępstwo wymierzył mu karę czterech miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta została warunkowo zawieszona na okres dwóch lat. Dodatkowo stargardzki sąd ukarał mężczyznę zakazem prowadzenia rowerów oraz wszelkich pojazdów mechanicznych na sześć lat, a także orzekł podanie treści tego wyroku do publicznej wiadomości poprzez publikację w "Głosie Szczecińskim", co właśnie czynimy.

To kolejna publikacja w "Głosie" wyroku na pijanego kierowcę. Podawanie nazwisk skazanych osób jest jednym ze sposobów walki z pijanymi rowerzystami czy kierowcami samochodów. Osoba skazana za jazdę po pijanemu, której nazwisko znajdzie się w gazecie, musi się później wstydzić swojego zachowania przed znajomymi, rodziną czy kolegami z pracy. To powinno dać do myślenia każdemu, kto zamierza wypić alkohol i wsiąść za kierownicę auta czy na rower. Taka osoba musi liczyć się z tym, że zostanie zatrzymana przez policję, skazana przez sąd, a jej nazwisko będzie podane do publicznej wiadomości w prasie.