- Mężczyzna zażądał przyjazdu policjantów - mówi mł. asp. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji. - Ale później nie chciał wpuścić ich do środka.
Mundurowi obserwowali mieszkanie z ulicy. Kiedy mężczyzna wyszedł na balkon z siekierą, wezwali pogotowie i straż pożarną.
Wokół bloku zebrał się spory tłumek gapiów. Strażacy rozciągnęli pod blokiem specjalną poduszkę. Mężczyzna jakby na to czekał. Skoczył wprost w nią. Nic mu się nie stało, ale trafił na obserwację. Najprawdopodobniej był pod wpływem narkotyków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?