Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna - pracownik zagrożony

Opr. (hap), Dziennik Wschodni
Wynikłe zagrożenia wiążą się z przekroczeniem dopuszczalnych stężeń lub natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia.
Wynikłe zagrożenia wiążą się z przekroczeniem dopuszczalnych stężeń lub natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia. Fot. Archiwum
Te proporcje nie zmieniają się od lat - pięć na sześć osób zatrudnionych w Polsce w warunkach zagrożenia to mężczyźni.

Analizując zagrożenie dla zdrowia — mierzone wskaźnikiem "liczba zatrudnionych w warunkach zagrożenia na 1000 zatrudnionych w zbiorowości objętej badaniem" — można zauważyć, że nadal największe zagrożenie dla zdrowia w pracy w końcu 2007 r. występowało w górnictwie 439,0 (w 2006 r. — 389,7).

Wysokim wskaźnikiem odznaczały się również niektóre działy przetwórstwa przemysłowego, dla którego wskaźnik ten wynosił ogółem 149,3 (w 2006 r. — 153,8). Należały do nich: produkcja drewna i wyrobów z drewna oraz z korka, artykułów ze słomy 336,8 (w 2006r. — 352,5) oraz produkcja metali 336,2 (w 2006 r. — 305,8).

Największe narażenie kobiet występowało w jednostkach zaliczanych do następujących rodzajów działalności: włókiennictwo 95,3 (w 2006 r. — 104,2) oraz produkcja wyrobów tytoniowych 65,4 (w 2006 r. — 47,0). W końcu 2007 r. liczba osób liczonych raz w grupie czynnika przeważającego zatrudnionych w warunkach zagrożenia czynnikami związanymi ze środowiskiem pracy wyniosła 347,5 tys. (58,5 proc. ogółu zatrudnionych w warunkach zagrożenia; 6,6 proc. ogółu badanej zbiorowości).
Wynikłe zagrożenia wiążą się z przekroczeniem dopuszczalnych stężeń lub natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia. W 2007 r. najtrudniejsze warunki pracy zanotowano w województwie śląskim, gdzie co piąta osoba pracowała w warunkach zagrożenia dla zdrowia.

Najbezpieczniejsze warunki pracy zanotowano w województwie podlaskim, gdzie co siedemnasta osoba była narażona na pogorszenie stanu zdrowia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński