- Finalizujemy właśnie dwie największe inwestycje Grupy PGE w ostatnich latach, czyli budowę dwóch nowych bloków w Opolu o łącznej mocy 1800 MW i budowę nowego bloku w Turowie o mocy 496 MW - mówił wiceprezes Wasiłek. - Niebawem do grona tych megainwestycji dołączą dwa bloki gazowo-parowe w elektrowni Dolna Odra o łącznej mocy około 1400 MW. Jestem przekonany, że podobnie jak w przypadku realizowanych przez nas do tej pory inwestycji, przedsięwzięcie to będzie kołem zamachowych dla rozwoju lokalnego rynku, a w dłuższej perspektywie, ogromnym wsparciem dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego i gwarancją stabilnych miejsc pracy dla lokalnej społeczności.
Obecny na uroczystości minister MSWiA, Joachim Brudziński przypomniał, że wiceprezes jest z naszego regionu i dużą wagę przykłada do inwestycji na Pomorzu Zachodnim .
To prawda, bo Wasiłek ukończył Wydział Budowy Maszyn Politechniki Szczecińskiej, a od 2003 r. był prezesem Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Stargardzie. Jemu też podziękowania składał poseł Michał Jach ze Stargardu, jako temu, który wraz z Brudzińskim spowodowali, że elektrownia stanie się jedna z najbardziej nowoczesnych w Polsce i Europie.
Plany przyspieszyły w tym roku. Jednym z działań było mianowanie w marcu na dyrektora (po Jacku Śniegowskim) oddziału ZEDO Piotra Litwina, de facto, człowieka z Gdańska. Litwin jest uznanym specjalistą od elektrowni gazowych, a nasza w Dolnej Odrze otrzyma dwa bloki parowo-gazowe.
O wieloletniej walce związków zawodowych i samorządowców o dalsze „życie” Dolnej Odry mówił m.in. burmistrz Gryfina, Mieczysław Sawaryn. Przypomniał, że w ostatnich latach próbowano sprzedać elektrownię Hiszpanom, a później pozbawić Zachodnie Pomorze elektrowni, wygaszając ją.
- Jako społeczność lokalna do niedawna mieliśmy wiele wątpliwości i niepewności związanych z przyszłością tego zakładu, który jest największym podmiotem gospodarczym w naszym regionie - mówił ze wzruszeniem. - Informacja o rozbudowie elektrowni oraz o dostosowaniu jej do wymogów ekologicznych, a co za tym idzie zapewnienie jej dalszego funkcjonowania, jest dla nas wszystkich bardzo dobrą wiadomością w perspektywie kolejnych lat.
Wiceprezes Wasiłek ujawnił, że elektrownia będzie też produkować prąd w oparciu o odnawialne źródła energii OZE z fotowoltaiki. Na początek będzie to uzyskanie 25 MW, a w dalszej perspektywie, gdy paneli będzie więcej i zostaną pozyskane nieruchomości do ich instalacji, nawet 125 MW.
O tym, że w przyszłości renowacji muszą być poddane dwa pozostałe bloki (nr 5 i 8) mówił Robert Ostrowski, prezes zarządu spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do której należy Zespół Elektrowni Dolna Odra.
- Aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne regionu i pewną przyszłość niezbędna jest modernizacja istniejących jednostek. Bloki muszą zostać dostosowane do unijnych wymagań ekologicznych.
Generalny wykonawca dwóch bloków parowo-gazowych ma być wybrany najdalej w I kwartale 2020 r. A rozpoczęcie eksploatacji - w IV kwartale 2023 r., gdy czerpać będziemy już gaz z gazociągu Baltic Pipe z Morza Północnego, skąd ma pochodzić około 10 mld m sześć. W tym czasie port LNG ma dostarczać drugie tyle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?