Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medycy łykają powietrze. Problemy studentów Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego

Agnieszka Grabarska
Na początku roku Pomorska Akademia Medyczna stała się Uniwersytetem. Studenci nie spodziewali się, że po prestiżowym przekształceniu czeka ichtyle problemów.
Na początku roku Pomorska Akademia Medyczna stała się Uniwersytetem. Studenci nie spodziewali się, że po prestiżowym przekształceniu czeka ichtyle problemów. Fot. Andrzej Szkocki
- To żenujące - mówią studenci Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. - Najniższe stypendium naukowe wynosi 50 złotych. W Warszawie - siedem razy więcej.

Głodowe stawki stypendiów i dyskryminacja studentów z Polski - to główne zarzuty skierowane pod adresem władz PUM.

Przyszli medycy twierdzą, że po ostatnim zarządzeniu rektora drastycznie zmniejszyły się stawki stypendiów. Zatwierdzone regulaminem kwoty nazywają głodowymi.

- Będziemy chyba łykać powietrze i popijać wodą - alarmują studenci.

Według nich, najgorzej wygląda sprawa stypendiów naukowych. Zgodnie z nowym regulaminem, najniższa nagroda dla prymusa to zaledwie 50 złotych miesięcznie. Najniższe stypendium na medycznej uczelni w Białymstoku wynosi 180 złotych a na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym aż 340 złotych.

Podobna sytuacja jest ze stypendiami socjalnymi. Także w tym przypadku, zdaniem studentów, pomoc jest wręcz upokarzająca. Stypendium socjalne, w które wliczony jest dodatek mieszkaniowy i żywieniowy przy dochodzie na członka rodziny do 351 zł wynosi 360 zł. Zaś najtańsze miejsce w akademiku PUM kosztuje 300 złotych.

Więcej o bolączkach studentów PUM przeczytacie w dzisiejszym wydaniu Głosu Szczecińskiego

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński