Mecze walki, ale drużyny Pogoni pozostały bez punktów

Portowcy pojechali na mecz z Zagłębiem spokojniejsi, bo w środę wygrali swój pierwszy mecz w grupie spadkowej. Gdyby pokonali też „miedziowych” ich pozycja byłaby całkiem dobra. Ale każdy zdawał sobie sprawę, że o sukces będzie ciężko. Oczekiwano, że Zagłębie raczej będzie dominować w grupie spadkowej i spokojnie zapewni sobie utrzymanie, a rywalizację rozpoczęło od 3 porażek, w tym dwóch na swoim parkiecie. Mecz z Pogonią był dla tej drużyny szansą na przełamanie.

Od początku trwała bitwa. W I połowie częściej na prowadzeniu byli lubinianie (w 24. minucie było nawet 11:8), ale skończyło się remisem do przerwy.

Po zmianie stron - ciąg dalszy wymiany ciosów. W 45. minucie był ostatni remis (18:18 po rzucie Piotra Rybskiego). Zagłębie odskoczyło na dwie bramki - Pogoń starała się zniwelować różnicę. Dochodziła na jedno trafienie, ale gospodarze znów odskakiwali. W 54. minucie było 23:22 i wtedy Zagłębie rzuciło 2 bramki z rzędu. Pogoń nie uratowała się.

Sytuacja w tabeli jest trudna, ale w środę Pogoń podejmie MKS Kalisz i może znów poprawić swoje nastroje. Mecz o 16.

Zagłębie Lubin - Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:23 (12:12)

Pogoń: Zapora, Gawryś, Bartosik - Biernacki 7, Krupa 4, Zaremba 4, Horiha 3, Bosy 2, Rybski 2, Fedeńczak 1, Wąsowski, Jońca, Jedziniak, Krysiak, Matuszak.

Inne wyniki: MKS - Arka 32:19, Wybrzeże - Stal 27:27 (karne 4:5).

1. MKS Kalisz/4/12/115:92
2. Arka Gdynia/4/9/105:104
3. Pogoń Szczecin/4/4/110:107
4. Wybrzeże Gdańsk/4/4/108:115
5. Stal Mielec/4/4/101:114
6. Zagłębie Lubin/4/3/107:114

Przegrana w Kobierzycach

SPR Pogoń Szczecin od porażki rozpoczęła ostatni etap ligowych rozgrywek. W niedzielę przegrała na wyjeździe z KPR Kobierzyce 25:26 (10:15). W środę Pogoń podejmie (18.30) Perłę Lubin, a w niedzielę rozegra pierwsze finałowe spotkanie Challenge Cup.