W tej rundzie portowcy jeszcze nie punktowali w ekstraklasie.
Przegrali 0:3 z Legią i 0:2 z Górnikiem. To ma się zmienić dzisiaj w Poznaniu. Portowcy jadą przynajmniej po remis. Przy okazji władze klubu zdementowały niektóre doniesienia prasowe, że trener Bohumil Panik dostał ultimatum.
Jedna z gazet ogólnopolskich napisała, że czeski trener straci pracę, jeżeli Pogoń przegra z Lechem. Z informacji uzyskanych przez "Głos" wynika, że Panik ma komfort pracy do czerwca. I nie zmieni tego wynik meczu w Poznaniu.
Tymczasem Pogoń przygotowywała się do meczu na obozie w Pogorzelicy. Stamtąd piłkarze autokarem pojechali do jednego z hoteli niedaleko Poznania. Z informacji dochodzących z ekipy portowców wynika, że w składzie na Lecha zajdą spore zmiany.
Na ławce rezerwowych ma usiąść jeden z najlepszych piłkarzy w rundzie jesiennej - Przemysław Kaźmierczak. Zamiast niego w środku pola pierwsze skrzypce ma grać Tomas Kuchar, który do pomocy będzie miał Michała Łabędzkiego. Na prawej pomocy od pierwszego gwizdka wystąpi natomiast Łukasz Trałka.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?