W Szczecinie zagrały dwa zespoły zamykające tabelę PGNiG Superligi. Dwa tygodnie wcześniej Pogoń wygrała u siebie z Unią Tarnów, a Piotrkowianin przegrał swój mecz i po długiej przerwie szczecinianie opuścili ostatnią pozycję. Nie cieszyli się jednak z tego za długo. Po tygodniu sytuacja była odwrotna - Pogoń przegrała, piotrkowianie wygrali i przed meczem w Szczecinie to goście mieli dwa punkty przewagi. I wiedzieli, że jak wygrają - uciekną na 5 oczek. Pogoń walczyła o wygraną i opuszczenie ostatniej lokaty. Podział punktów - do końca nie satysfakcjonowałby żadnej z drużyn. I przebieg meczu to potwierdził.
W I połowie cały czas na styku, drużyny nie mogły wyjść nawet na 2-bramkowe prowadzenie. Dobrze spisywali się bramkarze, ale to gospodarze częściej marnowali sytuacje.
Po przerwie goście uzyskali przewagę, bo byli skuteczniejsi. Kwadrans przed końcem prowadzili 22:18, ale Pogoń zaczęła gonić. Mogła doprowadzić do remisu, ale nie trafiała z czystych pozycji. Piotrkowianie utrzymywali dystans do końca, a mając piłkę na pół minuty przed końcem (i prowadzeniu jedną bramką) - wykorzystali okazję.
Pogoń jest ostatnia, a za tydzień podejmie Zagłębie Lubin, które też jest zagrożone.
Sandra Spa Pogoń - Piotrkowianin Piotrków 25:27 (13:14)
Pogoń: Viunyk, Jagodziński - Czerkaszczenko 7, Krysiak 6, Kapela 5, Zalewskij 3, Krupa 2, Krok 1, Polok 1, Starcevic 0, Wrzesiński 0.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?