Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz na dole przegrany. Coraz trudniejsza sytuacja Sandra Spa Pogoni

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Lider Pogoni Paweł Krupa nie miał swojego dnia. Rzucił Piotrkowianinowi tylko 2 bramki
Lider Pogoni Paweł Krupa nie miał swojego dnia. Rzucił Piotrkowianinowi tylko 2 bramki fot. pgnig superliga
ekstraklasa piłkarzy ręcznych. Mecz Pogoni Szczecin z Piotrkowianinem Piotrków miał wskazać zespół, który będzie bliżej spadku. Przegrali Portowcy.

W Szczecinie zagrały dwa zespoły zamykające tabelę PGNiG Superligi. Dwa tygodnie wcześniej Pogoń wygrała u siebie z Unią Tarnów, a Piotrkowianin przegrał swój mecz i po długiej przerwie szczecinianie opuścili ostatnią pozycję. Nie cieszyli się jednak z tego za długo. Po tygodniu sytuacja była odwrotna - Pogoń przegrała, piotrkowianie wygrali i przed meczem w Szczecinie to goście mieli dwa punkty przewagi. I wiedzieli, że jak wygrają - uciekną na 5 oczek. Pogoń walczyła o wygraną i opuszczenie ostatniej lokaty. Podział punktów - do końca nie satysfakcjonowałby żadnej z drużyn. I przebieg meczu to potwierdził.

W I połowie cały czas na styku, drużyny nie mogły wyjść nawet na 2-bramkowe prowadzenie. Dobrze spisywali się bramkarze, ale to gospodarze częściej marnowali sytuacje.

Po przerwie goście uzyskali przewagę, bo byli skuteczniejsi. Kwadrans przed końcem prowadzili 22:18, ale Pogoń zaczęła gonić. Mogła doprowadzić do remisu, ale nie trafiała z czystych pozycji. Piotrkowianie utrzymywali dystans do końca, a mając piłkę na pół minuty przed końcem (i prowadzeniu jedną bramką) - wykorzystali okazję.

Pogoń jest ostatnia, a za tydzień podejmie Zagłębie Lubin, które też jest zagrożone.

Sandra Spa Pogoń - Piotrkowianin Piotrków 25:27 (13:14)
Pogoń: Viunyk, Jagodziński - Czerkaszczenko 7, Krysiak 6, Kapela 5, Zalewskij 3, Krupa 2, Krok 1, Polok 1, Starcevic 0, Wrzesiński 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński