Mecz lidera odwołany. Wszystkie zespoły z czołówki podzieliły się punktami

Lider z Koszalina miał podejmować w tej kolejce Odrę Chojna. W piątek Wydział Gier i Ewidencji ZZPN odwołał to spotkanie. Powodem były poważne kontuzje, które zdziesiątkowały zespół Odry. Na podstawie zwolnień lekarskich, dostarczonych do związku, zdecydowano o przeniesieniu meczu na inny termin.

Bałtyk Koszalin - Odra Chojna (mecz odwołany)

Kolejną ligową porażkę zanotował Hutnik Szczecin, który przegrał u siebie z Vinetą Wolin. Spotkanie rozpoczęło się od fantastycznego gola Dawida Chwałka. Boczny obrońca Vinety zdecydował się na uderzenie z ok. 35 metrów i trafił idealnie w samo okienko, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. Chwilę później było już 2:0 po
tym, jak błąd obrony wykorzystał Daniel Mężydło. Hutnicy nie potrafili się otrząsnąć po tych dwóch ciosach. Bramkę
kontaktową zdobył Marcin Gniotek, który wykorzystał rzut karny. Jednak to było wszystko na co było stać szczecinian
tego dnia. Do końca meczu niepodzielnie na boisku panowali goście. Hutnik nie potrafił dłużej utrzymać się przy piłce, a co dopiero mówić o stworzeniu groźnej akcji. Świetnie w barwach Vinety spisał się także Bartek Okoniewski,
który pojawił się na boisku w drugiej połowie i skompletował hat tricka.

Hutnik Szczecin - Vineta Wolin 1:5 (1:2)
Bramki: Gniotek (15) - Chwałek (4), Mężydło (10), Okoniewski 3 (56, 74, 83).
Hutnik: Reszkis - Bukowski, Klym, Swędra (58 Janiak), Kotowski, Drozd, Drzewiecki, Szumiato, Marcyniuk, Stefanowicz (63 Wojtalak), Gniotek.
Vineta: Łapczyński- Raczak, Osieleniec, Chwałek, Tomków (46 Okoniewski), Tarka, Pankowski (87 Pflantz), Mateusz Myślinski (65 Bylicki), Łodyga, Nagórski , Mężydło (74 Makowski).

Gryf mógł wykorzystać odwołany mecz Bałtyku i awansować na pierwszą pozycję w tabeli. Warunkiem było pokonanie na wyjeździe Drawy Drawsko Pomorskie. Podopieczni Stanisława Kuryłły nie podołali jednak temu zadaniu. Samo spotkanie na pewno nie rozczarowało kibiców. Na boisku było dużo walki i wiele bardzo emocjonujących momentów. W pierwszej
części gry Drawa miała przewagę, jednak to goście pierwsi objęli prowadzenie po bramce Roszaka. Piłkarze z Drawska za wszelką cenę starali się wyrównać, jednak nie potrafili skierować piłki do siatki. W drugiej połowie Gryf pokazał wielką determinację i wolę walki, ponieważ od 48 minuty grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Jarmoszewicza. Do zdobycia kompletu punktów zabrakło gościom kilku minut, ponieważ dopiero w doliczonym czasie gry Drawa zdobyła wyrównującą bramkę.

Drawa Drawsko Pom. - Gryf Kamień Pom. 1:1 (0:1)
Bramki: Kapeliński (90) - Roszak (11).
Gryf: Kupczanko- Radosława Janus (60 Wysocki), Kapczyński, Jarmoszewicz, Walicki, Kostur, Kasztelan (80 Górski), Wittbrodt, Geszka, Roszak, Makarewicz (17 Rafał Janus), Włodarek.
Czerwona kartka: Jarmoszewicz (48, Gryf).

Szansy na odrobienie dystansu do ścisłej czołówki nie wykorzystała Ina Goleniów, która po słabym meczu zremisowała z Leśnikiem/Rossą Manowo. Od początku spotkania obydwa zespoły starały się przejąć inicjatywę, jednak grę utrudniał fatalny stan murawy na boisku w Goleniowie. Przeprowadzenie składnej akcji przychodziło piłkarzom z wielkim trudem. Było sporo strat i niedokładności. W drugiej połowie znaczną przewagę miała Ina, co udokumentowała strzeleniem gola. Gospodarze dalej atakowali, jednak na pięć minut przed końcem meczu obrońcy popełnili błąd przy dośrodkowaniu i piłka trafiła do Wawrzkiewicza, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w bramce.

Ina Goleniów - Leśnik Manowo 1:1 (0:0)
Bramki: Kott (67) - Wawrzkiewicz (85).
Ina: Sobolewski - Dobrowolski, Winiarski, Borkowski, Trosko - F. Borek, W. Borek (60 Winogrodzki), Śliwiński (82 Jeż), Pędziwiatr (63 Michalski) - Paszkowski (70 Łukasiak), Kott.

Solidarnie punktami podzielili się także piłkarze Sarmaty Dobra i Lecha Czaplinek. Trzeba przyznać, że gospodarze mieli sporo szczęścia, bo gdyby Lech zagrał skuteczniej mógł spokojnie wygrać ten mecz różnicą trzech bramek. Piłkarze Sarmaty długo nie mogli znaleźć sposobu na świetnie grających piłkarzy z Czaplinka. Punkt uratował Emilian
Kamiński.

Sarmata Dobra - Lech Czaplinek 1:1 (0:1)
Bramki: Kamiński (77) - Tomczak (20).
Sarmata: Marciniak - Dzierbicki (58 Bonifrowski), Jaszczuk, Garliński, Załęcki (46 Durkowski), Dorsz, Kamiński, Padziński, Grochulski, Szwąder (58 Kliś), Pacelt.

Do sporej niespodzianki doszło w Chociwlu, gdzie tamtejszy Piast podejmował Kluczevię Stargard. Pierwsza połowa była bezbarwna, jednak w drugiej części meczu obydwie drużyny zagrały znacznie lepiej i dostarczyły sporo emocji kibicom. Piast objął prowadzenie i starał się dalej atakować. Kluczevia za wszelką cenę chciała wyrównać. Wymarzoną okazję miał Łukasz Rdzeń, który w ostatniej minucie meczu wykonywał rzut karny, jednak trafił w poprzeczkę.

Piast Chociwel - Kluczevia Stargard 1:0 (0:0)
Bramka: Gąsiorowski (72).
Piast: Walicki- Przybyła, Walles, Lisowski, Bącler, Procyk, B. Rusin, Kozieł, Dudziński (66 Gąsiorowski) - Szymczak (55 Smolarek), Kiernicki (89 Wieliczko).
Kluczevia: Michalski - G.Magnuski, Kos, Zdziarski, Nowicki, Gładuń (88 Bulik), Zalas (63 Gąsiorowski), Magnuski, Downar, Celiński (46 Szyłobryt), Rdzeń.

Victoria Przecław - Darzbór Szczecinek 0:1 (0:0) Bramka: Kaszczyc (90).
Victoria: Dąbrowski A. - Kryś, Szydłowski, Skrzypek, Wójtowicz, Zielinski, Żebrowski, Ludwiczak, Kondraciuk, P.
Dąbrowski, Bożyczko (Wołoszczuk 70).

Astra Ustronie Morskie - Wybrzeże Rewalskie Rewal 3:0 (walkower)