Polacy świetnie rozpoczęli spotkanie obejmując już w pierwszych minutach trzybramkowe prowadzenie. Skandynawowie jednak dość szybko otrząsnęli się i mecz się wyrównał. Ostra walka trwała przez całą pierwszą połowę i na przerwę ostatecznie zawodnicy schodzili przy stanie 15:16 dla Norwegii.
W drugiej połowie Norwegowie kontrolowali przebieg spotkania utrzymując cały czas prowadzenie. Polaków było stać jedynie na kilkukrotne zbliżenie się na jedną bramkę do rywali. Ostatecznie po godzinie gry wynik wyniósł 30:28 dla Norwegii.
To był z pewnością mecz prowadzony w szybkim tempie. Norwegowie grali jak natchnieni w ataku i często dziurawili naszą siatkę mocnymi rzutami z dystansu.
W naszej drużynie najwięcej bramek: Karol Bielecki - 10 (67 procent skuteczności) i Michał Jurecki - 9 (60 proc.).
Espen Lie Hansen graczem meczu. Zdobył dzisiaj 8 bramek, przy 73-procentowej skuteczności.
To pierwsza przegrana biało-czerwonych w czwartym meczu na mistrzostwach Europy.
Wygrana przybliża Skandynawów do półfinałów mistrzostw Europy. Nie można się jednak załamywać. W poniedziałek o godz. 20.30 Polacy zagrają z Białorusinami. Ten mecz powinien mieć mniej dramatyczny przebieg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?