- Dzisiaj piłka jest po tamtej stronie boiska. Sytuacja w Izbie Gmin jest niełatwa, jednak liczymy na to, że także i po stronie Wielkiej Brytanii nastąpi refleksja, że sytuacja „no deal” będzie sytuacją niekorzystną dla UE, ale przede wszystkim dla Wielkiej Brytanii. Te negocjacje i rozmowy przebiegały w trudnej atmosferze, ale trzymamy się uzgodnień sprzed paru tygodni i zobaczymy, czy pani premier May uda się wypracować odpowiednią większość w parlamencie - mówił Morawiecki.
Premier odniósł się również do kwestii ochrony granic.
- Podkreślamy, że Unia Europejska musi mieć mechanizmy umożliwiające obronę granic zewnętrznych, pełną suwerenność w zakresie tego, kogo możemy, chcemy przyjmować, kogo nie chcemy. Tego stanowiska się trzymamy i mam nadzieję, że o chociaż mały kroczek posuniemy tę tematykę na kolejnym spotkaniu, na szczycie europejsko-afrykańskim w Wiedniu - dodał
Kwestią, którą poruszono podczas posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli była również eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
- Należę do grona tych premierów, prezydentów, zwłaszcza wschodniej części UE, którzy podkreślają niebezpieczeństwa związane z agresywną polityką rosyjską i dzięki naszym działaniom w konkluzjach Rady zostało ujęte napiętnowanie agresywnej polityki rosyjskiej - oświadczył Mateusz Morawiecki.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?