Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maszewo. Nauczyciel oskarżony za kontakty z uczennicą

mp
www.sxc.hu / archiwum
Akt oskarżenia przeciwko nauczycielowi ze szkoły w Maszewie trafią do Sądu Rejonowego w Goleniowie. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.

Prokuratura postawił mu jeden zarzut - kontaktów seksualnych z osobą poniżej 15 roku życia.

O sprawie pisaliśmy po raz pierwszy w kwietniu. Ze względu na dobro uczennicy prokuratura nie ujawnia szczegółów. Wiadomo, że do molestowania miało dojść poza szkołą rok temu. Nie wiadomo, czy Tomasz W. (inicjały zmienione) przyznał się do winy. Sąd uznał, że prawdopodobieństwo popełnienia czynu jest na tyle duże, że nakazał aresztować 31-letniego Tomasza W. Mężczyzna w gimnazjum pracuje od 8 lat. Uczy fizyki i informatyki. Był nauczycielem pokrzywdzonej uczennicy. Został zatrzymany w kwietniu w szkole. Policję zawiadomiła mama dziewczynki.

- Odbyło się bez niezdrowej sensacji. Na szczęście uczniów w tym czasie nie było w szkole - opowiadała świadek zatrzymania. Opinie o podejrzanym, szczególnie wśród uczennic, nie są jednoznaczne. Różnie oceniają jego podejście do dziewcząt, których uczył.

- Nigdy nie spotkałyśmy się z sygnałami podrywania. Nie przekraczał granicy - powiedziały nam cztery uczennice z klasy pokrzywdzonej dziewczynki.

Ale już uczennice trzeciej klasy miały inne zdanie.

- Potrafił zaglądać dziewczynom w dekolt, gdy któraś nachyliła się przy tablicy - mówiła jedna z gimnazjalistek. - Zdarzało się, że siadał na końcu klasy z chłopakami i oceniał dziewczyny - dodaje druga.

Wszyscy podkreślają, że nauczyciel był wesoły i miły, a lekcje bywały ciekawe.

Po zatrzymaniu Tomasz W. został zawieszony w obowiązkach. Dyrekcja gimnazjum nie ukrywa, że jest zaskoczona zachowaniem nauczyciela.

- Nigdy nie było na niego skarg natury obyczajowej. Był lubiany przez uczniów - mówi Anna Tokarzewska, dyrektor gimnazjum w Maszewie.

Przyznaje, że czasami na nauczyciela były skargi związane ze sposobem nauczania.

- Ale to normalne w tej pracy. Czasem musiałam reagować, ale nie dotyczyło to relacji nauczyciela z uczennicami - dodaje dyrektor Tokarzewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński