Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masowiec PŻM znalazł wrak na Pacyfiku. Nie odnaleziono rozbitków, dookoła pływały rekiny

pit
Przewrócony katamaran na Pacyfiku. Nie znaleziono nikogo z rozbitków.
Przewrócony katamaran na Pacyfiku. Nie znaleziono nikogo z rozbitków. PŻM
W poniedziałek statek Polskiej Żeglugi Morskiej m/s "Tatry" będący w drodze z Nowego Orleanu do Lanshan w Chinach odnalazł na Pacyfiku przewrócony kadłub katamaranu "Seven Sisters" - informuje Krzysztof Gogol z PŻM.

. - Wrak znajdował się około 500 mil morskich na południe od meksykańskiego Acapulco.

Początkowo polska załoga myślała, że ma do czynienia z małym samolotem, kiedy jednak statek podpłynął bliżej okazało się, że to przewrócony jacht.

Kapitan Cezary Wojdat natychmiast poinformował o znalezionym wraku Centrum Ratownictwa Morskiego U.S. Coast Guard w Alameda (Kalifornia). Jednocześnie podjęto próby przytrzymania jachtu przy burcie statku za pomocą linek i kotwiczek.

- Jacht okazał się katamaranem o nazwie "Seven Sisters" - kontynuuje Gogol. - Na unoszącym się kadłubie, ani w jego pobliżu nie było żadnych żywych osób.

Nie zaobserwowano też żadnych tratew, pontonów, czy kół ratunkowych wokół jachtu. Jacht miał urwaną jedną z bocznych płóz, miał też dziurę w części rufowej.

- Ze stanu kadłuba (liczne ptasie odchody) wynikało, że jacht unosił się na wodzie od dłuższego czasu- relacjonuje dalej. - Wyglądało jednak na to, że rozbitek próbował przetrwać, o czym świadczył zamocowany pojemnik do łapania słodkiej wody, materac przywiązany do kadłuba i żagiel próbujący go osłaniać przed słońcem. Przy wraku pływały rekiny.

U.S. Coast Guard polecił kapitanowi m/s "Tatry" zrobić zdjęcia przewróconego jachtu i oznaczyć go odblaskową farbą, która ułatwi służbom amerykańskim odnalezienie wraku. Po wykonaniu tych czynności polski statek otrzymał zgodę kontynuowania podróży do Chin.

- Nie wiadomo, co stało się z rozbitkiem przebywającym na przewróconym katamaranie - dodał Krzysztof Gogol.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński