Jak podkreśla spotkanie odbyło się w reżimie sanitarnym, wszyscy uczestnicy byli w maseczkach.
- Marszałek zdjął maseczkę tylko na czas przemówienia. Stanął wtedy do zdjęcia bez maseczki, pozował 10-20 sekund – mówi rzeczniczka. Jak podkreśla także spotkanie z dyrektor szpitala w Zgierzu odbyło się z zachowaniem dystansu i w maseczkach, dlatego ryzyko zakażenia nie jest duże.
Po dodatnim wyniku marszałka Grzegorza Schreibera do pracy zdalnej skierowano kilkunastu pracowników urzędu marszałkowskiego, głównie z kancelarii marszałka.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Jak dodaje Magdalena Kamińska są to decyzje urzędu, sprawę kontaktów marszałka zaczął dopiero badać sanepid. To on oceni, czy mogło dojść do zakażenia kogoś i będzie nakładał ewentualne kwarantanny.
Wiadomo, że w poniedziałek marszałek spotkał się z wojewodą łódzkim Tobiaszem Bocheńskim.