Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Kuras o rozgrywkach II ligi

Krzysztof Dziedzic
Mariusz Kuras, były trener Pogoni Szczecin, a obecnie Zawiszy Bygdoszcz obserwował ostatni, przegrany mecz portowców.

- Oglądał pan mecz Pogoni Szczecin z Elaną w Toruniu. Jakie wrażenia z gry portowców?

- No cóż, Pogoń widziałem w tym sezonie już wiele razy, bo przecież mieszkałem w Szczecinie i prowadziłem ten zespół. Mam o niej dużą wiedzę. Trzeba jednak zaznaczyć, że mecz meczowi jest nierówny. Dlatego trudno mi o jednoznaczne wnioski ze spotkania z Elaną. Dodam jeszcze, iż zwycięstwo Elany nad Pogonią nie jest korzystne dla mojej drużyny, bo teraz Elana uciekła nam na cztery punkty.

- O co gra Zawisza w tym sezonie? Tylko o pozostanie w II lidze?

- Tak, chcemy uciec ze strefy spadkowej. Pogoń walczy o awans, ale to nie znaczy, że musi w środę z nami wygrać. Kolejka z tego weekendu była dziwna, wszyscy faworyci, może poza MKS Kluczbork, przegrali swoje spotkania.

- Zawisza zgarnął trzy punkty w Policach, lecz nie zachwycił swą grą.

- Dostroiliśmy się poziomem gry do Chemika. To był w ogóle słaby mecz, a momentami bardzo słaby. Cieszą tylko trzy punkty. Na szczęście za kilka dni nikt już nie będzie pamiętał o stylu. My zresztą inne mecze gramy u siebie, a inaczej prezentujemy się na wyjazdach.

- Czy Chemik spadnie z II ligi?

- Nie wiem. Ciężko powiedzieć, bo przecież miała np. spaść Victoria Koronowo, a wygrała trzy z czterech ostatnich meczów. W tabeli prowadzi Kluczbork, więc w tej lidze chyba wszystko może się zdarzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński