Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marina w Szczecinie chwali się pierwszymi sprzedanymi miejscami i szuka nazwy dla łodzi

Szymon Sidorowski
Już 15 żeglarzy zdecydowało się pozostawić w sezonie swoje jachty i motorówki w porcie w Szczecinie.
Już 15 żeglarzy zdecydowało się pozostawić w sezonie swoje jachty i motorówki w porcie w Szczecinie. Sebastian Wołosz
Na zlokalizowanej pomiędzy Wyspą Grodzą a Łasztownią NorthEast Marinie cumuje już pierwszy jacht. Są też pierwsi chętni do trzymania tam swoich jednostek przez cały sezon.

- Już 15 żeglarzy zdecydowało się pozostawić w sezonie swoje jachty i motorówki w naszym porcie – informuje Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy Żeglugi Szczecińskiej, która opiekuje się mariną. - Kolejnych kilkunastu zapoznaje się obecnie z dokumentami. Jest to komplet dokumentów pozwalający na finalne podpisanie umowy i wykupienie miejsca.

Żeglarze mają do dyspozycji 74 miejsc postojowych. 49 jest przeznaczonych dla rezydentów, którzy swoją łódź będą cumować przez przynajmniej 3 miesiące. Pozostał 25 miejsc jest dla turystów.

Pierwszy jacht już zacumował

Marina pierwsze jednostki przyjmuje od 1 kwietnia, ale uroczyste rozpoczęcie sezonu jest planowane na 30 kwietnia.
- W najbliższych tygodniach NorthEast Marina Szczecin zacznie się zapełniać - zapewnia Owsik-Kozłowski. - Przy jednej z kej stoi już jacht o długości 18 metrów. Jest to jedna z większych jednostek, jakie może przyjąć port. Zgodnie z deklaracją właściciela pozostanie on w Szczecinie przez około miesiąc, z przerwami na rejsy po okolicy.

W porcie jachtowym będą cumować łodzie motorowe oraz jachty. Jedno miejsce jest też zarezerwowane dla skutera wodnego. Opłaty są zależne od długości łodzi. Do trzydziestu dni postoju opłata wynosi 5 złotych za metr bieżący jednostki. Powyżej miesiąca opłata maleje do 4 zł za metr, a powyżej trzech miesięcy wyniesie 3,75 zł za metr. Mieszkańcy Szczecina uiszczą opłatę przystaniową obniżoną o 30%.

Szukają bosmana i nazwy dla łodzi

Mimo, że marina przyjmuje już pierwsze jednostki, to właśnie ogłosiła, że ogłasza nabór na stanowisko bosmana w porcie jachtowym. Od kandydatów oczekują m.in. bardzo dobrej znajomości języka niemieckiego, znajomości podstawowych zagadnień żeglarskich. Dodatkowym atutem przy rekrutacji może być patent żeglarza jachtowego lub sternika motorowego.

Dlaczego bosman jest poszukiwany dopiero teraz?

- W porcie jachtowym pracuje od początku jego powstania bosman, który zapewnia bieżącą obsługę jednostek i samego portu - wyjaśnia rzecznik prasowy Żeglugi Szczecińskiej. - Chcąc jednak najlepiej jak to możliwe przygotować się do sezonu, zamierzamy zatrudnić kolejną osobę, która usprawni pracę mariny w "szczycie sezonu".

Port jachtowy poszukuje także nazwy dla... łodzi obsługującej NorthEast Marinę. Głosować można do niedzieli pod tym adresem: http://sondy24.pl/sondy/503867/wyniki. Jak na razie prowadzi nazwa "Szczecińska Mewa".

Zobaczcie też:

Przypływających do mariny żeglarzy w nowym sezonie przywita elewacja mostu z którego zimą odszedł impregnat

Mariny na Wyspie Grodzkiej nienaprawiono przed sezonem

Polecamy na gs24.pl:

Osoby, które widziały lub miały kontakt z zaginionym lub posiadają informacje na temat zaginionego proszone są o kontakt z policją.

Zaginęli w 2015 i 2016 roku. Wciąż szuka ich policja [ZDJĘCIA]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński