Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Kolbowicz: Będziemy w pierwszej trójce

Rozmawiał: Maurycy Brzykcy
Marek Kolbowicz (na pierwszym planie) do nagrody „Przeglądu Sportowego” nominowany jest między innymi z Konradem Wasielewskim (w głębi), z którym zdobył złoto w Pekinie.
Marek Kolbowicz (na pierwszym planie) do nagrody „Przeglądu Sportowego” nominowany jest między innymi z Konradem Wasielewskim (w głębi), z którym zdobył złoto w Pekinie. Andrzej Szkocki
Marek Kolbowicz, wioślarz AZS Szczecin, o plebiscycie na najpopularniejszego sportowca, w którym bierze udział.

- Został pan razem z kolegami z czwórki podwójnej, z którymi zdobył pan złoto w Pekinie, nominowany do nagrody "Przeglądu Sportowego" na najpopularniejszych polskich sportowców. Jak pan traktuje takie plebiscyty?

- Fajny jest fakt, że nominuje się również osady, a nie tylko poszczególnych zawodników. Poza tym to jest to w pewnym stopniu uhonorowanie osiągnięć danego sportowca w minionym roku. Ludzie sportu żyją takimi rzeczami, to zawsze gdzieś tam się miło wspomina, zwłaszcza, gdy w sympatycznej atmosferze spotka się wiele znanych postaci z naszego świata.

- Plebiscyt jest na najpopularniejszego sportowca, a nie najlepszego. Jak pan do tego podchodzi?

- Chyba nawet lepiej, że tak jest. Gdyby wybierano najlepszego musiałaby się zebrać specjalna kapituła, która oceniałaby i porównywała poszczególne osiągnięcia. To nie jest łatwe. A tak po prostu głosują czytelnicy i internauci.

- Na które miejsce liczycie jako osada?

- Przez cztery lata z rzędu pływaliśmy doskonale, nie mieliśmy praktycznie żadnej wpadki, więc i teraz myślę, że noga nam się nie powinie i skończymy w pierwszej trójce.

- A kto wygra plebiscyt?

- Pod względem popularności wygląda na to, że ogromne szanse ma Robert Kubica, ale pod względem sportowym postawiłbym na czwórkę podwójną.

- A jak teraz wyglądają wasze treningi?

- Trenujemy raz dziennie. Pierwsze zgrupowanie czeka nas dopiero w styczniu, a zawody w kwietniu. Wydaje się, że to odpoczynek dla nas, a jest to najtrudniejszy okres w roku, w który trzeba włożyć mnóstwo pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński