Protestujący wznosili okrzyki "politycy to złodzieje" i "dość ubóstwa". Później ruszyli w kierunku Stoczni Szczecińskiej, aby pod bramą złożyć kwiaty. Podczas marszu doszło do przepychanek z policją.
- Policja próbowała nam przeszkodzić - mówi Jacek Baczak z Inicjatywy Pracowniczej Federacji Anarchistycznej. - Kilka osób zostało uderzonych, podarto transparenty.
- Uczestnicy manifestacji kilka razy chcieli zejść z chodnika na jezdnię - tłumaczy podkomisarz Artur Marciniak, rzecznik szczecińskiej policji. - Stwarzali zagrożenie dla ruchu drogowego, więc policjanci zepchnęli ich na chodnik. Manifestujący nie mieli zezwolenia na marsz po jezdni, po której przecież jeżdżą samochody.
Anarchiści są przeciw wszelkiej władzy. Uważają, że społeczeństwo powinno samo się zorganizować. Do związków zawodowych mają pretensje, że nie walczą o prawa zwalnianych pracowników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?