Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat do 1000 złotych

mdr
Nowy kodeks drogowy obowiązuje już dwa dni. Niesie wiele zmian, choć część z nich była od dawna zapowiadana.

Osoby młode, które chcą zrobić prawo jazdy, muszą się śpieszyć. Od 1 czerwca na prawo kategorii A i B zdawać będzie mogła tylko ta osoba, która ukończyła 18 lat. Do tej pory wymagano 17 lat, a jeszcze wcześniej 16 lat. Kolejna istotna zmiana dotyczy dzieci. Obecnie obok kierowcy będzie mógł siedzieć w czasie jazdy tylko ten młody człowiek, który ukończył 12 lat. Gdy jest niski, to znaczy posiada wzrost poniżej 150 centymetrów, nie może korzystać z normalnego siedzenia, a specjalnego fotelika dla dzieci.
Do tej pory policja tolerowała rozmowę kierowcy w czasie jazdy przez telefon komórkowy. Mimo, że próbowano zakaz takich konwersacji wprowadzić jeszcze przy poprzedniej zmianie kodeksu. Teraz prowadzący samochód może rozmawiać, ale tylko przez zestaw głośno mówiący. Zamontowanie takiego zestawu nie jest tanie (wydatek kilkuset złotych). Inna zmiana dotyczy pasów bezpieczeństwa. Można ich nie używać, ale tylko po uzyskaniu specjalnego orzeczenia lekarskiego, a nie, jak do tej pory, zaświadczenia. Należy je wozić ze sobą.
Trochę śmiesznie brzmią przepisy dla rowerzystów, choć i one muszą być uregulowane. Rowerzyści mogą oni jeździć po chodniku, ale muszą ustępować pieszym. Tam, gdzie wyznaczony jest szlak dla rowerów, pieszy ustępuje rowerzyście.
Po chodniku rowerzysta może jechać wówczas, gdy samochody po jezdni mogą się poruszać z szybkością większą, niż 60 km/h. Ten zapis nie przez wszystkie media został dobrze zrozumiany. Oto przykład - pewna duża ogólnokrajowa gazeta podała, że po chodniku można jechać z prędkością do 60 km/h. Chodnik, po którym jedzie rowerzysta, powinien mieć 2 metry szerokości (inna gazeta podała, że 2 metry wysokości). A swoją drogą szkoda, że nie uproszczono zapisów dotyczących rowerów wzorem państw zachodnich, gdzie rowerzyści po prostu mogą jeździć tylko po specjalnie dla nich wytyczonych pasach.
Istotnym wydaje się również przepis, który mówi o zniesieniu rejonizacji badań technicznych pojazdów. Obecnie można je zrobić w dowolnej stacji, która posiada stosowne uprawnienia.
Osoby, które zbiorą 24 punkty karne, czeka prócz szkolenia dodatkowa kara. A mianowicie - będą musiały przejść badania psychologiczne. I tu ważna rzecz - nie jest powiedziane, że każda osoba po takim badaniu otrzyma prawo do prawa jazdy.
Każde wykroczenie, nawet to najdrobniejsze, ma być teraz notowane w kartotece policyjnej. Jak to będzie w praktyce, nie wiadomo. Mandat 500 złotowy może być teraz podwyższony. W przypadku dwóch wykroczeń możemy spodziewać się ukarania grzywną w wysokości 1000 zł.

Nowości kodeksu drogowego

* Zmieniając pas ruchu na skrzyżowaniu należy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po tym pasie oraz temu, który zamierza na niego wjechać z prawej strony.

* Kierowca skręcający w drogę poprzeczną ma pierwszeństwo przed rowerzystą przejeżdżającym przez jezdnię, chyba, że rowerzysta znajduje się na wyznaczonym przejeździe dla rowerów.

* Rowerzysta jadący po chodniku musi ustąpić pierwszeństwa osobie idącej.

* Pojazdy szynowe mają bezwzględne pierwszeństwo przejazdu przed innymi uczestnikami ruchu, chyba, że znaki drogowe stanowią inaczej lub tramwaj wjeżdża na jezdnię z pętli tramwajowej lub wyjeżdża z zajezdni.

* Niepełnosprawni mogą zatrzymywać się w miejscach niedozwolonych; pojazdy niepełnosprawnych muszą być zaopatrzone w karty parkingowe, umieszczone na przedniej szybie, ważne również poza granicami kraju.

* Policja ma prawo skierować kierowcę na dodatkowe badania lekarskie.

Jacek Pok, dyrektor Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

W książeczce wręczanej policjantom "Zmiany w kodeksie drogowym 2002" wydanej przez Ministerstwo Infrastruktury i Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, jest błąd. Napisano mianowicie, że "nowe przepisy jednoznacznie uściśliły bezwzględne pierwszeństwo pojazdu szynowego (tramwaju) wobec innych uczestników ruchu, z wyjątkiem sytuacji, gdy ze znaków drogowych lub sygnałów wynika inny sposób zachowania lub tramwaj wyjeżdża z zajezdni bądź z pętli tramwajowej na jezdnię".
Otóż nie jest to prawdą. Tramwaj nie ma bezwzględnego pierwszeństwa, a względne pierwszeństwo. Oznacza to, że musi zachować szczególną ostrożność. Jest to ważne między innymi w orzeczeniach o winie powstałej w wyniku kolizji. Kierujący tramwajem, który przeczytał wspomnianą książeczkę, mógłby tłumaczyć się później - mówiąc w uproszczeniu - że posiadał bezwzględne pierwszeństwo, czyli nie musiał uważać na otoczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński