Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy chcą od razu

Wioletta Mordasiewicz, 12 grudnia 2006 r.
Pani Elżbieta z Warnic nie może pogodzić się z tym, że młode matki tak długo muszą czekać na wypłatę becikowego. Jej córka urodziła dziecko 6 listopada, a pieniądze otrzyma dopiero w połowie grudnia. Urzędnicy zasłaniają się przepisami.

- Przecież te pieniądze powinny być wypłacane niemal od ręki - denerwuje się pani Elżbieta, świeżo upieczona babcia. - Córka wyszła ze szpitala i miała nadzieję, że jak tylko dojdzie do siebie uda się na zakupy. Nie kupowała wcześniej wózka czy innych drobiazgów, bo byłyśmy obie wręcz pewne, że becikowe dostaniemy po kilku dniach od narodzin dziecka. Tymczasem okazuje się, że na jego wypłatę trzeba czekać aż 3 tygodnie!

Córka pani Elżbiety urodziła dziecko 6 listopada. Po 10 dniach została wypisana ze szpitala.

Wniosek o przyznanie jednorazowej dotacji w wysokości tysiąca złotych złożyła 16 listopada w dziale świadczeń rodzinnych urzędu gminy w Warnicach.

- Urzędniczka powiedziała nam, że już zamknęła listę i nowej otwierać nie będzie - żali się mieszkanka Warnic. - I kazała czekać na wypłatę becikowego do połowy grudnia. Ale przecież jak się dziecko rodzi, to ta pomoc finansowa jest młodym matkom potrzebna od zaraz!

Wtórują jej inne panie, które niedawno doczekały się potomstwa.

- Trzeba przecież kupić wózek, ubranka, pieluchy i kosmetyki dla noworodka - wyliczają kobiety. - Każda z nas liczy, że pieniądze na to otrzyma zaraz po urodzeniu dziecka.

Termin wypłaty becikowego jest regulowany przez ustawę o świadczeniach rodzinnych. Zgodnie z jej zapisami brana jest pod uwagę data wpłynięcia stosownego wniosku.

- Jeśli komplet dokumentów jest złożony do 10-ego to wypłata becikowego powinna nastąpić jeszcze w danym miesiącu - wyjaśnia Monika Ostrowska, podinspektor ds. świadczeń rodzinnych urzędu gminy w Warnicach. - Natomiast jeśli wniosek wpływa po 10-tym, wtedy wypłata następuje dopiero w miesiącu następnym. Tak jest w przepisach.

Takie tłumaczenia nie przekonują naszej Czytelniczki. Jej zdaniem wszystko zależy od urzędnika.

- Wiem, że w innych miastach takich problemów nie robią i nie trzymają się tak sztywno przepisów - mówi kobieta.

Wypłaty zasiłków szybciej odbywają się choćby w Stargardzie.

- Oczywiście wszystkie przepisowe terminy u nas tez obowiązują - zastrzega Elżbieta Lewandowska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stargardzie. - Ale my becikowe zazwyczaj wypłacamy szybciej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński