- Miało miejsce pobicie mojego syna Karola przez kilkunastu chłopaków ze szkoły podstawowej nr 74. Karola znalazł przechodzący obok mężczyzna, który odprowadził go pod dom. Pod klatką syna odebrała sąsiadka, nie wzięła jednak do Pana żadnego kontaktu. Nie wiedziała, że miało miejsce takie zdarzenie. Zeznania tego Pana są niezwykle istotne.
Syn stracił przytomność, obecnie przebywa w szpitalu - pisze na Facebooku.
Policja potwierdza, że pobicie zostało zgłoszone i trwa wyjaśnianie okoliczności.
- Takie zdarzenie zostało nam zgłoszone, sprawdzamy okoliczności. Czekamy również na stawiennictwo w komisariacie matki pokrzywdzonego chłopca, bo dla toku postępowania niezbędne są jej zeznania i formalne złożenie zawiadomienia - potwierdza nadkom. Alicja Śledziona z zachodniopomorskiej policji.
Aktualizacja!
Policjanci mają już kontakt ze świadkiem, który widział pobicie ucznia przez kolegów ze szkoły. Świadków szukała od wczoraj mama chłopca. Pisaliśmy o sprawie rano.
- Inni, którzy mogliby coś wnieść do sprawy proszeni są o kontakt z komisariatem w Dąbiu - mówi nadkom. Alicja Śledziona.
Zobacz też: Trujący środek z lat 70. nadal groźny. Mieszkańcy chorują
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?