Polska Lara Croft - tak Robert Kozyra nazwał Paulinę Bielecką, podczas półfinałowego odcinka programu Mam Talent.
Paulina Bielecka przez dwie minuty w programie na żywo popisywała się swoimi umiejętnościami w posługiwaniu się nunchako. Połączyła to z elementami tańca.
- Jedyną osobą, z którą możesz się mierzyć w TVN jest Monika Olejnik - mówił o występie naszej reprezentantki Robert Kozyra. - Podobał mi się twój występ. Nie był tylko pokazem siły, ale koncentracji. Jesteś piękną dziewczyną i wyglądasz jak Lara Croft. Masz ujmujący błysk w oku.
Szczecinianka jeszcze przed tym, gdy wyjechała ze Szczecina zapowiadała, że występ będzie inny od castingowego. Startującego z nią Szymona Flisa zastąpiło dwóch innych kolegów z naszego miasta. Byli tłem dla dziewczyny z nunchako.
- Twój wzrok był porażający. Byłam zachwycona tobą na castingu. Masz niesamowitą charyzmę, z tym człowiek się rodzi - wtórowała Kozyrze Małgorzata Foremniak. - Wykonałaś niewyobrażalną pracę. Jesteś nieprzewidywalna.
Na twarzy dziewczyny pojawił się skromny uśmiech. Widać było, że czeka na opinię ostatniej z jurorek - Agnieszki Chylińskiej.
- Mamy dobry odcinek. Jeśli miałabym się przyczepić to do poczucia rytmu. Jednak to bzdura, nic. Ogólny wyraz artystyczny jest doskonały, celujący - podsumowała była wokalistka rockowej grupy O.N.A.
Trzy razy tak od jury nic jednak nie dawało. Najważniejsze było zdanie kilkumilionowej publiczności, która podziwiała filigranową Paulinę przed telewizorami.
Niestety zdecydowali, że nie zobaczymy już Bieleckiej w finale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?