Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały ścisk w hali przy Twardowskiego po powrocie koszykarzy Kinga

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
King Szczecin wydał kilkaset tysięcy złotych na przygotowanie hali przy ul. Twardowskiego do meczów ekstraklasy koszykarzy.
King Szczecin wydał kilkaset tysięcy złotych na przygotowanie hali przy ul. Twardowskiego do meczów ekstraklasy koszykarzy. Sebastian Wołosz
Koszykarze Kinga znowu swoje spotkania rozgrywają w Szczecinie. To dobra wiadomość, jednak powoduje to również mały ścisk w hali przy ul. Twardowskiego.

Domem koszykarzy Kinga Szczecin niemal od początku istnienia klubu była hala Netto Arena (wcześniej Azoty Arena). To obiekt przystosowany do rozgrywek szczebla ekstraklasy właściwie w każdej dyscyplinie halowej. Od jakiegoś czasu w hali przy ul. Szafera grali tylko koszykarze Kinga oraz okazjonalnie szczypiorniści Sandry Spa Pogoni Szczecin.

Późną jesienią zapadła decyzja, by Netto Arenę przeznaczyć na tymczasowy szpital, co wiązało się wówczas z rosnącą w szybkim tempie liczbą zakażonych koronawirusem. King musiał znaleźć więc nowe miejsce do treningów i rozgrywania spotkań. Początkowo trenował m.in. w hali przy ul. Świętoborzyców, a ligowe mecze rozgrywał w Stargardzie. W niedzielę koszykarze wrócili do Szczecina, ale do obiektu przy ul. Twardowskiego.

Wysłużoną halę trzeba było jednak do wymogów ekstraklasy koszykarzy przystosować, zwłaszcza, że Wilki mogą być często brane pod uwagę przy transmisjach telewizyjnych. Nie dość, że pewnie znajdą się w fazie play off, to po zimowych transferach (sprowadzenie m.in. Macieja Lampego) są jednym z bardziej medialnych zespołów elity koszykarzy. King wydał na przystosowanie hali przy ul. Twardowskiego do norm ekstraklasy kilkaset tysięcy złotych. Hala w pojedynku Wilków z Pszczółką Start Lublin wyglądała niemal nie do poznania.

King Szczecin - Pszczółka Start Lublin 78:70. Nieudany powró...

By jednak ją przystosować do jednego spotkania Energa Basket Ligi, obiekt niemal od samego rana musi być zajęty. Normy organizacji meczów ekstraklasy zakładają także, że drużyny przyjezdne zagwarantowane mają zajęcia w tym obiekcie dzień przed meczem ligowym. I tu dochodzimy do sedna materii. Powrót Kinga do Szczecina i jego częsta gra w hali przy ul. Twardowskiego to na pewno dobra wiadomość dla samego klubu. Powoduje to jednak mniej wolnych terminów na treningi i spotkania dla innych zespołów halowych, korzystających z tego obiektu. A są to szczypiorniści Sandra Spa Pogoni Szczecin (ekstraklasa), szczypiornistki MKS Kusego Szczecin (II liga) oraz zawodnicy Futsalu Szczecin (I liga).

W weekend spotkanie u siebie, w hali przy ul. Twardowskiego, mieli rozegrać futsaliści. Pierwotnie mecz z KS Gniezno zaplanowano na niedzielę. Na ten dzień przypadł jednak pojedynek Kinga z Pszczółką i futsaliści musieli przełożyć mecz na sobotę. Rywale gotowi byli grać tylko o godz. 17, ale wówczas czas na swój trening mieli koszykarze z Lublina. Futsal Szczecin zaproponował termin meczu ligowego o godz. 20 w sobotę, jednak rywale z Gniezna odmówili (zawodnicy Startu nie chcieli też trenować o godz. 20). Nie zachowali się fair, ale mieli takie prawo. Zmiany w terminarzu w tak krótkim odstępie czasu do startu meczu muszą być akceptowane przez przeciwnika. A że KS Gniezno walczy bezpośrednio z Futsalem Szczecin o utrzymanie w I lidze, skorzystał z zamieszania organizacyjnego. Niemal pewnym jest więc walkower na niekorzyść futsalistów ze Szczecina.

Być może był to pierwszy i ostatni przypadek dużej kolizji terminów meczów i treningów w hali przy ul. Twardowskiego, która poskutkowała stratą bardzo ważnych punktów przy zielonym stoliku. Fakt ten jednak tylko pokazuje ułomność Szczecina pod względem obiektów, które spełniają wymogi ekstraklasy dla sportów halowych. Wygląda na to, że w stolicy województwa jest Netto Arena, długo nic, a następnie wysłużone obiekty przy ul. Twardowskiego oraz SDS. To zbyt mało. A przecież jeszcze dwa lata temu Szczecin miał dodatkowo kluby w ekstraklasie szczypiornistek, siatkarzy oraz futsalistów. Wszystkich raczej by się do hali przy ul. Twardowskiego upchnąć nie dało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński