Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mało inwestycji

Wioletta Mordasiewicz, 29 listopada 2005 r.
Różnica między planowanymi dochodami a wydatkami miasta w 2006 roku wyniesie ponad 6 mln zł.

Według projektu budżetu Stargardu na przyszły rok, dochody mają przynieść około 116 mln zł, a wydatki mają wynieść 122 mln zł.

Winna oświata

Na pokrycie 4-milionowej dziury budżetowej miasto zamierza wziąć kredyt bankowy. Resztę chce pokryć między innymi z emisji obligacji komunalnych.

- To budżet samozachowawczy - ocenia Andrzej Olczak, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - W miarę bezpieczny, ale nie taki jak byśmy oczekiwali. Za mało jest pieniędzy na inwestycje. Po raz kolejny miasto za dużo dopłaci do subwencji oświatowej.

Subwencja oświatowa na przyszły rok ma wynieść około 23 mln zł. Miasto będzie musiało dopłacić do oświaty około 6 mln zł. To o pół miliona więcej niż w tym roku.

- Nie jestem entuzjastą tego budżetu, rozwojowy to on nie jest - komentuje Sebastian Szwajlik z Socjaldemokracji Polskiej.
Mimo to, przedstawiciel SdPl zapowiada głosowanie za przyjęciem budżetu.

Co będą budować?

Lista przyszłorocznych inwestycji nie prezentuje się zbyt imponująco. Końca doczekać się ma rozbudowa Stargardzkiego Centrum Kultury. Na tę inwestycję miasto dostało dofinansowanie z Unii Europejskiej. Około 1,2 mln zł pochłonie poprawa infrastruktury drogowej na terenie miasta. Zmodernizowana zostanie nawierzchnia na osiedlu Tysiąclecia, kontynuowana będzie budowa dróg w rejonie ulic Wojska Polskiego i Konopnickiej. Rozpocznie się też realizacja połączenia ulicy Wieniawskiego z ulicą Nasienną i drogi dla rowerzystów i pieszych wzdłuż koszar na osiedlu Hallera.

- Cieszę się, że będzie ścieżka rowerowa przy ulicy Broniewskiego, ale ogólnie z tego budżetu nie można być zadowolonym - mówi Wojciech Kwiatkowski z LPR.

Bez podwyżek płac

Wśród inwestycji oświatowych znalazła się jedynie budowa boiska do piłki nożnej przy SP nr 6. W przyszłym roku miasto postawi w Stargardzie pomnik Jana Pawła II i za blisko 200 tys. zł wykona oświetlenie ulic Sikorskiego, Podchorążych i na Giżynku.

- Inwestycji może nie ma zbyt wiele, ale kilka będzie realizowanych z pieniędzy pozabudżetowych - mówi Aleksander Buwelski z PO. - Choćby drogi w Stargardzkim Parku Przemysłowym czy rozbudowa SCK. Przyszłoroczny budżet jest ostrożny, ale moim zdaniem bardzo rozsądny.

W ostatnich trzech latach koszty na wynagrodzenia w jednostkach podległych miastu wzrosły o milion złotych. W przyszłym roku nie ma tam być podwyżek płac.

Radni mają teraz czas na opiniowanie projektu budżetu miasta. Głosowanie w sprawie budżetu odbędzie się na grudniowej sesji rady miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński