Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Socha w Szczecinie rozmawiała o kosmetykach [zdjęcia]

Sebastian Wołosz
Małgorzata Socha w Szczecinie.
Małgorzata Socha w Szczecinie. Sebastian Wołosz
Małgorzata Socha, zapamiętana i podziwiana przede wszystkim za rolę Violi w "BrzydUli" spotkała się dzisiaj w Szczecinie z klientkami AVON.
Małgorzata Socha w Szczecinie

Małgorzata Socha w Szczecinie

- Lubię te spotkania - przyznała Małgorzata Socha. - To trochę takie babskie pogawędki. Kobiety rozmawiają o kosmetykach, niemal jak przyjaciółki.

Aktorka jest ambasadorką jednego z zapachów firmy. Mówi, że ta rola bardzo jej odpowiada.

- Jestem przecież kobietą, a kobiety lubią zapachy - stwierdziła i dodała, że współczuje mężczyznom, których partnerki nie lubią się perfumować.

A są takie?

- Niestety, są - wyznała. - Nie wszystkie Polki używają perfum czy wód toaletowych.

Uważa więc, że jako twarz AVON-u przyczyni się do popularyzacji zapachu firmy i w ogóle używania kosmetyków przez panie. To rola jaką wzięła na siebie jako osoba popularna. Popularna, a nie gwiazda czy celebrytka, bo Małgosia Socha nie lubi mówić o sobie w kategoriach gwiazdorskich.

- Jestem popularna, a to wynik ciężkiej pracy - podkreśla.

W karierze aktorskiej przełomowym momentem była zapamiętana przez niemal wszystkich rola Violi w serialowej "BrzydUli".

- Od tej roli moja kariera przyspieszyła - wyznała i przyznała jednocześnie, że wcale nie chciała jej przyjąć. Reżyser pierwszych odcinków, Wojtek Smarzowski namawiał ją długo, a że Socha jest zodiakalnym Bykiem i osobą przekorną postanowiła, że mimo oporów zagra jak najlepiej. I się udało. Teraz chętnie zagrałaby w innych rolach jakie zaproponowałby jej Wojciech Smarzowski.

- Także w "Drogówce" i w "Róży" - mówi i wzdycha z lekkim żalem.

Małgorzata Socha przyznała, że ten jej dzisiejszy przyjazd do Szczecina był pierwszym po latach.

- Wcześniej byłam tu jak jeszcze byłam dzieckiem - zwierzyła się. - Wraz z rodzicami odwiedziliśmy wujka. Niestety, wujek się przeniósł do innego miasta. Nie miałam więc już później pretekstu aby odwiedzać Szczecin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński