Portowcy wygrali 3:2, choć do zwycięstwa z pierwszoligowcem potrzebowali dogrywki.
- Bardzo trudne spotkanie. Puchar rządzi się swoimi prawami - mówi Patryk Małecki, strzelec dwóch bramek. - Z przebiegu meczu wyglądaliśmy lepiej. Niestety, popełniliśmy jeden błąd i musieliśmy grać dalej, w dogrywce. Cieszę się, że wszedłem i strzeliłem dwie bramki. Pomogłem drużynie w trudnym momencie.
Małecki do meczu z Dolcanem gola w Pogoni nie zdobył. Bramki z meczu pucharowego mogą dać mu przełamanie.
- W pierwszej sytuacji dostałem dobrą piłkę od Marcina Robaka i strzeliłem po długim rogu, piłka wpadła do bramki - dodaje Małecki. - Drugą sytuację sobie sam wywalczyłem, również strzeliłem w długi róg i dziękuję Bogu, że piłka znalazła się w siatce. Mam nadzieję, że teraz będzie dużo, dużo lepiej.
Dobrze występ Małeckiego ocenia również Marcin Robak.
- To na pewno dla nas duży plus - twierdzi Robak. - Zawodnik wchodzi z ławki rezerwowych i w decydującym momencie meczu zdobywa dwie bramki. Mam nadzieję, że dla Patryka będzie to moment przełomowy i da nam dużo radości w kolejnych spotkaniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?