Wypadek wydarzył się w niedzielę po godzinie 22.00. Już po kilku minutach na skrzyżowaniu pojawiła się policja i służby ratownicze. Niestety, mężczyzna zmarł na miejscu.
- Na czerwonym świetle zatrzymał się opel calibra - relacjonuje przebieg wypadku Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji. - Wtedy wprost w niego wjechał rozpędzony fiat uno.
Kierowca fiata - jak się później okazało, był pijany. Miał ponad dwa promile alkoholu. Fiat odjechał z miejsca kolizji. Wtedy z opla zaczęli wysiadać pasażerowie. Jeden z nich wysiadł wprost pod koła rozpędzonej hondy prelude. Zginął na miejscu.
- Kierowca fiata wpadł na ulicy Bohaterów Warszawy - mówi Przemysław Kimon. - Tam też spowodował kolizję.
Był pijany. Miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?