Majdan to jeden z najbardziej utalentowanych bramkarzy w historii Pogoni. Ale głośno zrobiło się o nim, gdy dziennikarz "Przeglądu Sportowego" namówił go do damsko-męskich zwierzeń. Wyszło, że młody Radek cieszy się wielkim powodzeniem dziewczyn (co nikogo nie dziwiło), ale też bardzo chętnie z tego korzysta. Opowiadał, jak lubi "Czekoladki" i naraz stał się z jednej strony obiektem podziwu, a z drugiej - obiektem zazdrości i niechęci.
Długie włosy, niebieskie oczy, zdrowa cera, dobra budowa ciała - Majdan bardzo podobał się płci przeciwnej. Gdy jeździł z kolegami na mecze jego telefon komórkowy dzwonił co kilkadziesiąt minut. Po "tak, słucham", było "no cześć niunia", co sprawiało wielką frajdę jego kolegom z zespołu.
Młody Majdan zachłysnął się popularnością, której doświadczał w dyskotekach. I to zaczęło przeszkadzać wielu osobom, głównie jego rówieśnikom, którzy mu tego trochę zazdrościli. W końcu szyderców było tak wielu, że zaczęło to przeszkadzać piłkarzowi. Przestał publicznie mówić o swych miłosnych podbojach. Milczał.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?