Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majdan atakuje Bońka. Prezes Bednarek odpowiada

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Radosław Majdan
Radosław Majdan Andrzej Banaś
Pod koniec października odbędą się wybory na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Szczecinianin Radosław Majdan mocno atakuje Zbigniewa Bońka.

Przez pierwszą kadencję Zbigniewa Bońka w roli prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej wydawało się, że nic mu nie zagrozi. Wyprowadził futbolową centralę na prostą, odświeżył i poprawił jej wizerunek, a dodatkowo pierwsza kadra zrobiła gigantyczny postęp. Długo nie było widać kontrkandydata dla Bońka, aż ostatecznie się pojawił. Jest nim Józef Wojciechowski, biznesmen z branży budowlanej, w przeszłości właściciel Polonii Warszawa.

Wojciechowski samodzielnie aż tak dużej siły poparcia nie ma, więc otoczył się ludźmi lepiej znanymi w świecie sportu. Chodzi m. in. o Cezarego Kucharskiego (były reprezentant Polski, były poseł, agent Roberta Lewandowskiego) oraz o Radosława Majdana. Wychowanek Pogoni Szczecin ostatnie lata był trochę na uboczu futbolu. W Polonii Warszawa w roli zawodnika, trenera bramkarzy, a później dyrektora sportowego zatrudniał go właśnie Wojciechowski.

- Na pytanie gdzie mieszka, Boniek odpowiada to, co jest dla niego wygodne - atakuje Bońka Majdan. - W przypadku funkcji prezesa PZPN deklaruje, że mieszka w Polsce. Jeśli jednak chodzi o reklamowanie nielegalnie działającej w Polsce firmy bukmacherskiej, zasłania się włoskim obywatelstwem. Poza łamaniem ustawy hazardowej dochodzi aspekt moralny i etyczny - dodał Majdan.

Wiceprezesem PZPN ds. piłkarstwa amatorskiego jest Jan Bednarek, sternik Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. Poprosiliśmy o prezesa wojewódzkiej centrali o komentarz w tej sprawie.

- Właśnie w tej kwestii spotykamy się aktualnie w Warszawie jako prezydium PZPN - mówi Jan Bednarek. - Jako delegaci wojewódzkich związków chcielibyśmy poznać szczegóły programu opozycji. Program prezesa Bońka wszyscy dobrze znamy. Tymczasem opozycja skupia się tylko i wyłącznie na atakach na obecny zarząd. Zarzuca się PZPN zgromadzenie 160 mln, ale te pieniądze nigdzie nie leżą, są już w przygotowanym budżecie na nowy rok. Być może coś z tego zostanie, ale na pewno nie zostanie zmarnowane.

Zobacz także: Lunch z Portowcami. Najmłodsi nie zawiedli

Polecamy na gs24.pl:

Posejdon zamieni się w wielkie nowe centrum [zdjęcia]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński