Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mają dobry pomysł

Natalia Geldner, 12 kwietnia 2006 r.
Samorządowcy z Gumieniec wymyślili, jak zagospodarować opuszczony, niszczejący budynek przy ul. Ku Słońcu. Jeśli pomysł uda się zrealizować i powstanie tam przychodnia onkologiczna, pacjenci nie musieliby dojeżdżać aż do szpitala na Golęcinie.

Pomysł pojawił się już kilka miesięcy temu, kiedy mieszkańcy zastanawiali się w jaki sposób zagospodarować budynek przy skrzyżowaniu ul. Ku Słońcu z ul. Okulickiego.

- Wcześniej mieściła się tam przychodnia, później poradnia dla osób niepełnosprawnych - mówi Romuald Szmyt, przewodniczący Rady Osiedla Gumieńce. - Szukaliśmy inwestora, który zaoferowałby rozsądny pomysł zagospodarowania budynku. Wtedy pojawiła się propozycja utworzenia przez Fundację "Zdrowie" przychodni onkologicznej, połączonej z poradnią ortopedyczną dla dzieci i młodzieży.

Członkowie rady osiedla zebrali ponad czterysta pięćdziesiąt podpisów mieszkańców osiedla "Gumieńce" popierających pomysł.

Prezydent poparł

Oficjalne stanowisko w sprawie przychodni zajął prezydent Szczecina.

- Prezydent wyraził wolę bezprzetargowego wynajmu budynku przy ul. Ku Słońcu 121 na rzecz Fundacji "Zdrowie" - mówi Piotr Landowski z biura prasowego Urzędu Miasta. - Oczywiście najpierw komisje rady muszą zaopiniować projekt, a sama fundacje musi spełnić szereg wymagań.

- Oferty można do nas złożyć dopiero mając skompletowaną kadrę, sprzęt medyczny. - mówi Małgorzata Koszur, z Zachodniopomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. - Trzeba też posiadać wpis do rejestru wojewody i pozytywną opinię z sanepidu. Nie potrafię powiedzieć, czy akurat z tą przychodnią podpiszemy kontrakt. Najpierw placówka musiałaby złożyć ofertę przetargową. Wtedy dopiero będziemy mogli ocenić, w jakim stopniu taka przychodnia jest potrzebna w Szczecinie.

Pomogą specjaliści

Dyrekcja Szpitala Onkologicznego na Golęcinie o pomyśle przychodni dowiedziała się od nas.

- Jeżeli taka placówka powstanie i jej dyrekcja zwróci się do nas z prośbą o pomoc, to możemy wysłać część naszych specjalistów, bo to mogłoby rzeczywiście ograniczyć dojazdy pacjentów do naszego szpitala - mówi Krystyna Pieczyńska, dyrektor Regionalnego Szpitala Onkologicznego w Szczecinie. - Każda forma dostępu do pacjenta jest dobra. Obawiam się tylko jednej rzeczy: w przychodni będzie jedynie diagnostyka, więc w razie czego pacjent i tak za chwilę będzie musiał jechać z Gumieniec do nas na profesjonalne badania.

Pomysłodawcy są jednak dobrej myśli. Oprócz spraw formalnych myślą już o tym, jak będzie wyglądać działalność przychodni.

- Chcielibyśmy, żeby pacjenci po badaniach, po których nie można od razu wracać do domu, mogli odpocząć w spokojnym miejscu. - mówi Romuald Szmyt. - Rozmawiałem już z księżmi salezjanami, którzy postarają się udostępnić kilka pomieszczeń. W razie czego zawsze można wydzierżawić pokoje od osób, które mieszkają w dużych domach. Wierzę w ludzi, w ich dobre serce. Wiem, że wspólnymi siłami przychodnia zacznie działać już niedługo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński