Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magia koronkowych świateł

opr. jsz
Fot. Technolux
Koronka to królowa wśród materiałów. Wykonane z niej suknie noszą największe gwiazdy filmu i estrady, jej delikatność i wdzięk uwielbiają projektanci. Nic więc dziwnego, że koronkowe detale coraz częściej spotkać można nie tylko na wybiegu, ale i w modnie urządzonych wnętrzach.

Tradycja wyrobu koronki jest długa i niezwykle barwna - sięga bowiem ponad pięćset lat wstecz. Wówczas tkanina ta, jako jeden z najdroższych i najbardziej pożądanych dodatków do ubioru, gościła jedynie na królewskich i cesarskich dworach Azji i Europy. Z czasem stała się bardziej dostępna, jednak nadal była synonimem luksusu i elegancji. Dzisiaj, w dobie XXI wieku, koronka wciąż cieszy się niezwykłą sławą i poważaniem. Mimo swego sędziwego wieku nadal pozostaje modna i zachwyca świeżością oraz kunsztem wykonania. Najbardziej intryguje jednak wówczas, gdy występuje w niecodziennej dla siebie roli. Takiej, jak stylowy abażur.

Aranżując przestrzeń naszego domu musimy zadbać o wiele szczegółów, pamiętać o najmniejszych detalach, gdyż to one w dużej mierze decydują o spójności kompozycji. Oświetlenie jest tym elementem, który potrafi całkowicie odmienić pomieszczenie, zdecydować o jego klimacie i charakterze. Wszystko to za sprawą abażurów pokrytych prawdziwą koronką o subtelnym kwiatowym motywie, a także czarnych, szklanych kryształków migoczących w świetle lamp niczym czarne klejnoty. Co więcej - połączenie siły chromowanej stali z delikatnością koronki i trwałością ozdobnych kryształów sprawia, że takie lampy doskonale sprawdzą się zarówno w kobiecym buduarze, jak i w małżeńskiej sypialni.

Misternie pleciona koronka od wieków obecna jest na salonach. Uwielbiają ją bowiem zarówno projektanci mody, jak i stylowe elegantki. Teraz, dzięki lampom koronka będzie nie tylko ozdobą wieczorowych sukni, ale stanie się również niezwykle interesującą ozdobą każdego wnętrza…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński