Do wypadku doszło w piątek, ale policja poinformowała o tym dopiero wczoraj. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wypadkowi uległ mężczyzna, który pracował przy demontażu szalunków. Jeden z metalowych elementów spadł, przygniatając nogi pokrzywdzonego.
Przedstawiciele firmy nie chcą rozmawiać na ten temat. Wiadomo tylko, że mężczyzna pracował w firmie, która była podwykonawcą. Został przetransportowany helikopterem do szpitala w Szczecinie. Przedstawiciel firmy powiedział, że "ma nadzieję, że wszystko dobrze się skończy". Policja wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, jak doszło do wypadku. Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną mogła być nieostrożność pracownika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?