Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasińskiego: Pożar w Koszarach Bałtyckich [zdjęcia]

Marek Jaszczyński
Ćwiczenia w korpusie.
Ćwiczenia w korpusie. Marian Cihon
Dyżurny Kompanii Zabezpieczenia Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego (WKPW) zauważył dym unoszący się z pomieszczenia gospodarczego budynku Kompanii na terenie Koszar Bałtyckich przy ul. Łukasińskiego. Na szczęście były to tylko ćwiczenia.

Pożar w Koszarach Bałtyckich (ćwiczenia)

Akcję ratowniczo-gaśniczą przeprowadziły wspólnie służby wewnętrzna i wartownicza Kompanii Zabezpieczenia, medyczna Polskiego Narodowego Elementu Wsparcia oraz Państwowa Straż Pożarna.

- Celem corocznego szkolenia organizowanego przez Dowódcę Kompanii Zabezpieczenia Korpusu, kapitana Radosława Ambroziaka, było sprawdzenie funkcjonowania systemu przeciwpożarowego oraz współdziałania wojska i Państwowej Straży Pożarnej - mówi mjr Marcin Czekalski z Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego.

Zgodnie ze scenariuszem ćwiczenia, zwarcie w instalacji elektrycznej jednej z piwnic spowodowało pożar, który następnie rozprzestrzeniał się na pozostałe części piwnicy, a dym przedostał się na wyższe kondygnacje budynku. Służba dyżurna, która odpowiada za bezpieczeństwo przeciwpożarowe w Koszarach Bałtyckich, uruchomiła odpowiednie procedury tak, aby sprawnie przeprowadzić akcję ratowniczo-gaśniczą.

Do czasu przybycia na miejsce strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, ewakuacją ludzi z zagrożonego budynku kierował oficer dyżurny. Elementem ćwiczenia było również udzielenie pomocy jednemu z poszkodowanych żołnierzy, przeprowadzone przez służbę medyczną Polskiego Narodowego Elementu Wsparcia.

Pożar w Koszarach Bałtyckich został szczęśliwie ugaszony, sytuacja kryzysowa zażegnana, a personel w praktyce zapoznał się z zasadami postępowania na wypadek pożaru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński