- W ostatnich dniach parokrotnie wspominałem w mediach, że jesteśmy bardzo blisko przedłużenia umowy z Luką – mówi Dariusz Adamczuk, dyrektor sportowy Pogoni. – Zawodnik dobrze czuje się w Szczecinie i w klubie, a dla nas jest niezaprzeczalnie wartością dodaną. Wiemy, że Luka wciąż nie odkrył wszystkich kart, ma nam bardzo dużo do zaoferowania i z radością możemy poinformować o jego nowej umowie.
27-letni Słoweniec do Pogoni przyszedł już po rozpoczęciu sezonu 2020/21. Klub szukał napastnika, a Zahović akurat chciał odejść z NK Maribor. Na samym początku miał utrudnioną aklimatyzację, bo akurat praktycznie cały zespół Pogoni zachorował na COVID-19. Luka Zahović szybko zadebiutował w „11” Pogoni (pełny mecz z Lechią Gdańsk wygrany 1:0), a pierwszą bramkę zdobył w ósmym występie dla szczecińskiej drużyny – ze Stalą Mielec (2:0 dla Pogoni).
Przez ponad dwa lata gry dla Pogoni rozegrał 74 mecze w PKO Ekstraklasie (17 bramek), 6 spotkań w Lidze Konferencji UEFA (2 bramki), 5 w Pucharze Polski (4 bramki). Występy w Pogoni zaprocentowały też regularnymi powołaniami do kadry narodowej Słowenii, choć w niej Zahović był zmiennikiem.
W Pogoni gra głównie jako wysunięty napastnik, ale coraz częściej ustawiany jest również jako środkowy pomocnik. Jego pozycja osłabła po przyjściu Pontusa Almqvista, który na początku rundy wiosennej jest wyborem nr 1 wśród napastników.
Klub nie informuje, ale można założyć, że w umowie Zahovicia z Pogonią jest klauzula umożliwiająca mu wcześniejsze odejście po uiszczeniu odpowiedniej kwoty. Podobny zapis pojawił się w kontrakcie Sebastiana Kowalczyka, który umowę przedłużył jesienią i nieoficjalnie mógłby odejść za 400 tys. euro. Chętnego na razie brak, a pomocnik ma zgodę Pogoni na transfer.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?