- Przychodzi mnóstwo osób - potwierdza Dorina Doms, prowadząca kolekturę Lotto w Loecknitz. - Ale mało kto decyduje się na zakup więcej niż jednego kuponu. W końcu, żeby wygrać, wystarczy tylko sześć cyfr.
Szczęścia szukają też Polacy. Wielu z nich przyjeżdża do przygranicznych miejscowości tylko po to, by wypełnić kupony.
- Gram w lotto bardzo często. Przeważnie w Polsce, ale jak jest w Niemczech jakaś kumulacja, to też próbuję szczęścia - powiedział nam szczecinianin Przemysław Świerczyński, który przyjechał do Loecknitz wypełnić kupon. - Zwłaszcza teraz, gdy nie ma żadnego problemu z przekraczaniem granic.
Pan Przemysław przyznał, że gdyby udało mu się wygrać, część wygranej sumy przeznaczyłby na cele charytatywne, a resztę na własne przyjemności.
- Przy takiej sumie można zaspokoić wszystkie swoje kaprysy - mówi szczecinianin.
Kolektura w Loecknitz, którą wczoraj odwiedziliśmy, niejednemu przyniosła już szczęście. Przed kilkoma laty, jeden z mieszkańców miasteczka wygrał ponad milion marek. Mniejsze wygrane też się zdarzały. My również postanowiliśmy spróbować szczęścia i wypełniliśmy kupon. Kto dotąd nie zdążył, może to zrobić jeszcze dzisiaj. Wystarczy skreślić sześć z 49 liczb. A później czekać do sobotniego wieczoru na ogłoszenie wylosowanych numerów. A nuż dopisze szczęście?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?