Co najmniej do czwartku synoptycy zapowiadają utrzymanie się bardzo niskich temperatur. Do tego czasu nie ma mowy, by lodołamacze ruszyły do akcji kruszenia lodu na Odrze.
Tylko fragment Odry Wschodniej, od Regalicy do ciepłego kanału przy elektrowni nie jest jeszcze skuty lodem. Pozostałe odcinki rzeki oraz jezioro Dąbie są zamarznięte.
- Rzeka pokryta lodem jest już do Słubic - informuje Andrzej Kreft, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. - Ujście Warty jeszcze jest wolne od lodu, ale pokrywa sięga już do Gorzowa. Do czwartku nie spodziewamy się specjalnego ocieplenia, mrozy będą się utrzymywały.
A to oznacza, że lodołamacze będą czekały na przyczółku w Gryfinie, w bazie w Podjuchach oraz niemieckie - w Schwedt.
Dyrektor zapewnia, że w tej chwili poza Gozdowicami nie ma przekroczeń stanów alarmowych poziomu wody. A i tu lustro wody obniża się. Nie ma więc zagrożeń dla mieszkańców z rejonów położonych wzdłuż rzeki.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie ma w pogotowiu 7 lodołamaczy. Do dyspozycji jest także 6 jednostek niemieckich bazujących w Schwedt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?