- Częściowo zamarzła Warta, dlatego nie dorzuca już lodu do Odry - informuje kapitan Jerzy Fitas z lodołamacza "Dzik" stojącego na czołówce w Gryfinie. - W tej chwili tylko fragment Odry Wschodniej, od Regalicy do ciepłego kanału przy elektrowni nie jest jeszcze skuty lodem. Pozostałe odcinki rzeki oraz Jezioro Dąbie są zamarznięte.
Na szczęście woda nieco opadła, i poza odcinkiem w górze rzeki, nie ma przekroczeń stanów alarmowych. A i tam są nieznaczne.
Kiedy ruszą lodołamacze?
Na pewno nie w najbliższych dniach, ponieważ synoptycy zapowiadają nadal mrozy.
- W środę, czwartek w nocy ma być około minus 8 st. C, w sobotę nawet minus 10 - dodaje kapitan. - Przy tak niskich temperaturach nie ma sensu kruszyć lodu, bo to jest tylko tworzenie nowego.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie ma w pogotowiu 7 lodołamaczy, z czego 4 stoją na czołówce w Gryfinie, pozostałe w Podjuchach. Do dyspozycji jest także 6 jednostek niemieckich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?