Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

LM piłkarzy ręcznych. Trener Wisły Płock: zagramy bez presji

OPRAC.:
Mateusz Ptaszyński
Mateusz Ptaszyński
Fot. PAP/Szymon Łabiński
W środę w Płocku i 29 marca we Francji Orlen Wisła zmierzy się z jedną z najlepszych europejskich ekip ostatnich lat - HBC Nantes. Stawką dwumeczu jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. "Jesteśmy gotowi, zagramy bez presji" - przyznał trener "Nafciarzy" Xavi Sabate.

"Faworyt jest jasny, my zagramy bez presji. Jesteśmy gotowi do rywalizacji i walki jak zawsze" – powiedział Sabate.

Plan minimum został zrealizowany

Kiedy w lipcu 2022 roku europejska federacja (EHF) ogłosiła listę drużyn, które w najbliższym sezonie zagrają w Lidze Mistrzów, w Płocku cieszono się z przyznanej "dzikiej karty". Przed drużyną postawiono za cel co najmniej szóste miejsce w grupie i awans do fazy pucharowej. Taki scenariusz się ostatecznie ziścił, choć nie bez problemów.

Płocczanie dopiero w ostatniej kolejce zapewnili sobie start w TOP12, po zwycięstwie na wyjeździe 28:27 z FC Porto. Teraz przed nimi walka o historyczny sukces – awans do ćwierćfinału LM.

Obok pary Orlen Wisła – HBC Nantes, w umownej 1/8 finału Telekom Veszprem zagra z Pick Szeged, "derbowo" będzie także w Danii w pojedynkach GOG z Aalborgiem, a Dinamo Zagrzeb spotka się z THW Kiel. W ćwierćfinale już są: Barcelona, Industria Kielce oraz Paris Saint Germain i SC Magdeburg jako cztery najlepsze drużyny fazy grupowej.

Historia spotkań Orlen Wisły i Nantes nie jest zbyt długa. Odbyły się tylko dwa mecze, obydwa w fazie grupowej LM w sezonie 2017/18. Dwukrotnie zwyciężył zespół francuski, w obu meczach 32:30.

"Nafciarzom" nie będzie łatwo o rewanż.

Mecz w Płocku będzie kluczowy

"W TOP12 wszystkie drużyny są świetne. Nantes pokazuje w tym sezonie w kraju i Lidze Mistrzów, że jest naprawdę mocną drużyną, bardzo kompletną w ataku i obronie" - scharakteryzował rywala Sabate.

I od razu dodał: "W pierwszym meczu - bez żadnego pytania - będziemy potrzebować wsparcia naszych kibiców, stworzenia przez nich świetnej atmosfery, by zagrać jeden bardzo dobry mecz, a do drugiego móc podejść z różnymi opcjami i szansami" - uważa szkoleniowiec.

W listopadzie 2017 w barwach Orlen Wisły zagrało trzech szczypiornistów, którzy są w drużynie do dziś. To Michał Daszek, Przemysław Krajewski i Lovro Mihic.

"To na pewno nie będą łatwe mecze, ale jeśli chcemy awansować, dobrze byłoby mieć kilka bramek zapasu przed rewanżem we Francji. Nastroje w drużynie są dobre i z niecierpliwością czekamy na pierwsze ćwierćfinałowe starcie" - wspomniał Krajewski.

Jedynym zawodnikiem, który kiedyś był w Płocku, a teraz występuje w Nantes jest Jeremy Toto.

Obok niego na parkiecie wystąpią: utytułowani i doświadczeni Hiszpanie Valero Rivera oraz Jorge Maqueda, islandzki bramkarz Wiktor Hallgrimsson, Portugalczycy Pedro Portela i Alexandre Cavalcanti, Słoweniec Rok Ornicek czy Francuz Thinaud Briet.

Z obozu Orlen Wisły nie napłynęły w ostatnim czasie żadne niepokojące wieści dotyczące zdrowia zawodników. Najprawdopodobniej trener Sabate będzie miał do dyspozycji całą kadrę.

Spotkania tej pary rozegrane zostaną w dwie kolejne środy o godz. 20.45, najpierw w Orlen Arenie, później we Francji. Zwycięzca w ćwierćfinale zmierzy się w kwietniu z SC Magdeburg.(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: LM piłkarzy ręcznych. Trener Wisły Płock: zagramy bez presji - Sportowy24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński